wtorek, 20 grudnia 2016

Ręka Kremla dosięgnęła polskiego Sejmu...i "polskiej" telewizji...

Z bloga Gajowego Maruchy...(tekst klasyfikuję jako kabareton w wydaniu pisowskich oszołomów i oszołomów z Gazety Polskiej)...Michał Dworczyk z PiS w rozmowie z TVP Info nie pozostawia złudzeń: kryzysem parlamentarnym prawdopodobnie steruje Władimir Putin z Kremla...


W programie „Gość Poranka” w TVP Info poseł PiS skomentował bieżącą sytuację polityczną w kraju, sugerując, że kryzys parlamentarny, bunt opozycji w Sejmie i manifestacje uliczne — to scenariusz napisany przez władze Rosji, zainteresowanej tym, aby w Polsce chaos się pogłębiał. Tak czy owak, zawsze Kreml.
Posłowie PiS nie dopuszczają do siebie myśli, że Polacy mogą samodzielnie podejmować decyzje i dojść do wniosku, że rząd łamie prawo — i że takiego rządu sobie nie życzą. Nie potrzeba do tego nacisków Kremla.
Żołnierze NATO będą rozlokowani w Polsce. (…) To wydarzenie, które Federacja Rosyjska określa jako największe zagrożenie od czasu ZSRR. Jeśli pomyślimy o tym, że doszło do nieudanego puczu w Czarnogórze, to myślenie, że Federacja Rosyjska będzie z założonymi rękami patrzeć na instalowanie wojsk na terenie Polski, jest naiwnością — mówił poseł. — Być może był to pretekst, żeby zrealizować określony scenariusz. (…) Dziś w zagranicznych mediach jest przedstawiany fałszywy obraz sytuacji.
To nie jedyna absurdalna wypowiedź posłów partii rządzącej. W telewizji publicznej Polakom serwowane są wizje, jakoby tysiące ludzi protestujące w różnych miastach Polski składały się z ubeków, klasy średniej związanej z poprzednią władzą i „oderwanej od koryta”, a także przestępczej organizacji antyfaszystowskiej Antifa. Tego obrazu dziś dopełniła wypowiedź posła Dworczyka: do nich wszystkich dołączyli agenci Kremla.
Poseł Dworczyk nie pierwszy raz komentuje stosunki polsko-rosyjskie.
„Federacja Rosyjska zawsze nerwowo reaguje, kiedy opinia międzynarodowa zwraca jej uwagę na łamanie praw człowieka, agresywną politykę, kwestionowanie ładu międzynarodowego, bo to w rzeczywistości w ostatnich latach obserwujemy. Uchwała polskiego i ukraińskiego parlamentów jednoznacznie potępiała agresję Rosji na Ukrainie” — tak mówił PAP, komentując przyjęcie polsko-ukraińskiej Deklaracji pamięci i solidarności.
W deklaracji znalazł się m.in. taki ustęp: „prowadzenie agresywnej polityki zagranicznej przez Federację Rosyjską, okupacja Krymu przez Rosję, wspieranie i prowadzenie interwencji zbrojnej we wschodniej Ukrainie przez Kreml, łamanie podstawowych norm praw międzynarodowego oraz układów zawartych z Ukrainą, niestosowanie się Rosji do postanowień oraz prowadzenie hybrydowej wojny informacyjnej stanowią zagrożenie dla pokoju i bezpieczeństwa całej Europy”, który poseł Dworczyk przyjął entuzjastycznie. Stwierdził, że była to „bardzo potrzebna inicjatywa”.
Tomasz Dudek
Poglądy autora mogą być niezgodne ze stanowiskiem redakcji.
https://pl.sputniknews.com
Poseł Dworczyk, z niezrozumiałych względów znajdujący się poza systemem lecznictwa zdrowia psychicznego, dopatruje się ręki Kremla tam, gdzie już znaleziono odciski palców Sorosa.
Ale niepoczytalność osób publicznych na tym się nie kończy… poczytaj niżej.
Admin (Gajowy Marucha)
*                                  *                                   *
Problemy z odbiorem TVP to wina „zielonych ludzików”? Tak uważa Tomasz Sakiewicz
Widzowie w kilkunastu województwach wciąż mają problemy z odbiorem kanałów Telewizji Polskiej – alarmuje TVP Info. Nie pomogło resetowanie urządzeń przez nadawcę sygnału. Według Tomasza Sakiewicza, redaktora naczelnego „Gazety Polskiej” to dowód na „początek ataku zielonych ludzików”. O „dywersji i prowokacjach” pisze także znany dziennikarz Witold Gadowski.
„To co się dzieje to początek ataku zielonych ludzików. Zaatakowano krytyczną infrastrukturę i Sejm” – napisał na swoim profilu na Twitterze Sakiewicz. I dodał, że jeżeli „dojdzie do zablokowania sygnału TVP Info, telewizja Republika będzie go emitować na własnych częstotliwościach”.
„Gazeta Polska Codziennie”: kontrwywiad wojskowy inwigilował nie tylko dziennikarzy
To co się dzieje to początek ataku zielonych ludzików. Zaatakowano krytyczną infrastrukturę i Sejm
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) 19 grudnia 2016
Jeżeli dojdzie do zablokowania sygnału TVP Info telewizja Republika będzie go emitować na własnych częstotliwościach
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) 19 grudnia 2016
Wpis natychmiast wywołał żywiołową reakcje internautów. Wielu z nich nie da się zacytować. Wpis krytykowali także koledzy po fachu. Łukasz Warzecha, publicysta „Do Rzeczy” nazwał go „bezsensownym podgrzewaniem nastrojów”.
(…)
Ciąg dalszy – w oryginalnym artykule.
Oprac.: Violetta Baran
http://wiadomosci.wp.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze