poniedziałek, 25 maja 2015

Andrzej Duda jak "JFK"...




"...Dopiero kiedy wieją przeciwne wiatry, można powiedzieć, czy człowiek albo kraj jest odważny i nieugięty"...
John F. Kennedy.
Zwycięstwo.
Mamy nowego prezydenta.
Jak już wcześniej pisałem-http://niepoprawni.pl/blogi/bibrus-głosowałem na Dudę w myśl apelu pana Grzegorza Brauna...



Gdy opadną pierwsze emocje zacznie się ciężka i mozolna praca, nowowybranego prezydenta z ułomnościami systemu...

niedziela, 24 maja 2015

W plemiennym kręgu...czyli wybory Króla Wioski...(2)

Wielki czarownik Bwana Donku został wydelegowany do Unii Plemiennej, gdzie było wielkie zapotrzebowanie na czarowników.
Bwana Donku był najpotężniejszym czarownikiem w okolicy, więc czarownica Andżela chciała go mieć przy sobie. Złośliwe murzyny z Zielonej Wioski szemrały, że czarownica Andżela niechybnie uchroniła Bwana Donku przed śmiercią Bunga Bunga, a jest to śmierć straszliwa, o której nie godzi się nawet pisać...

Mieszkańcy Zielonej Wioski już dawno zapomnieli o czarowniku Bwana Donku, bo starszyzna wioski wymyślała co lepsze atrakcje, aby odwrócić uwagę opinii plemiennej od rzeczy ważnych. Murzyńscy specjaliści od pijaru troili się i czworzyli, żeby w wiosce nie wybuchł bunt, bo to byłby niechybny koniec murzyńskiej demokracji...a przecież zbliżały się wybory na Króla Wioski, więc względny spokój musiał być...

Dotychczasowe obowiązki Króla w Zielonej Wiosce pełnił przez pięć lat król Bulu Komor, wódz ciemny, jak murzyńska tabaka w rogu i głupszy niż lewy sandał czarownika Bwana Donku....

piątek, 22 maja 2015

W plemiennym kręgu...czyli demokracja po murzyńsku...(1)

W Zielonej Wiosce Plemiennej życie coraz bardziej nabiera tempa...złośliwe murzyny szemrają, że w Zielonej Wiosce nastały ciekawe czasy, a i demokracja murzyńska nabiera rumieńców...
 W Zielonej Wiosce o władzę walczą dwa główne plemiona...plemię Kaczu Pisu, oraz plemię, które chce rządzić w wiosce do tzw. "usranej śmierci" czyli Platfu Tusku...w zasadzie plemię Platfu Tusku rządzi w Wiosce już przeszło 7 lat i jest niemal nie do ruszenia, a to dzięki tzw. murzyńskiej demokracji...

Demokracja demokracją, ale wszyscy mieszkańcy wioski wiedzą, że plemię Platfu Tusku posługuje się czarami, aby trwać przy władzy, oraz niszczyć przeciwnika, czyli znienawidzone plemię Kaczu Pisu, które nota bene chce niepoprawną biernością przejąć rządy w Zielonej Wiosce. Plemię Platfu Tusku dosyć czesto werbuje inne mało znaczące plemiona, aby choć tylko o koński pazdur wyprzedzać plemię Kaczu Pisu. Werbowanie plemion mało istotnych, ale jakże pomocnych nie jest trudne, wystarczy kij i parę marchewek, jest kilka takich plemion, że tak tylko wspomnę... 

czwartek, 21 maja 2015

"Jedwabne" wyjaśnienie...




Co powiedzieli naoczni świadkowie?Pamiętamy pierwszą debatę kandydatów na urząd prezydencki i pytanie pana Dudy o sprawę Jedwabnego. Wypowiedź ta a raczej pytanie, wzbudziło dość dużo emocji, oczywiście wśród ściśle określonych środowisk...
Były prezydent i niedoszły magister-Kwaśniewski- zaintonował taką ripostę:

..."- To jest wstyd. Dla niego, dla jego wykształconych rodziców, dla środowiska Uniwersytetu Jagiellońskiego. To jest dla niego wstyd także w Parlamencie Europejskim - powiedział Aleksander Kwaśniewski w Radiu ZET, oceniając pytanie o przeprosiny za Jedwabne, które Andrzej Duda zadał Bronisławowi Komorowskiemu..."

środa, 20 maja 2015

Pierwsza zagraniczna wizyta przyszłego prezydenta to Moskwa?



Gdzie odbędzie się pierwsza zagraniczna wizyta?
Bez względu na to, kto wygra najbliższe wybory, możemy już teraz obstawiać przyszłą,
pierwszą wizytę zagraniczną nowo wybranego prezydenta.
Wybór tej podróży będzie mieć kluczowe znaczenie w przyszłej strategii jaką zapewne
obierze prezydent i jego doradcy. Rodzaj tej strategii w obecnej sytuacji geopolitycznej
jest bardzo ważny...


Obstawiam Brukselę lub Berlin, ewentualnie Waszyngton a zależy to oczywiście od tego
kto zostanie wybrany.
Pokuśmy się jednak o pewien rodzaj spekulacji w przyszłość. Oczywiście to tylko
dywagacje....

Przypominam o podatku katastralnym...ostanie się ino sznur...

Czy któryś kandydat na prezydenta odniósł się do tego haraczu, który dyrektywą Unii Europejskiej Polacy będą musieli płacić ?                                                                                                            
Po Komorowskim nie spodziewam się wiele, bo pochodzi z partii, która kradnie w biały dzień nie czając się specjalnie...mam pretensję do kandydata Dudy, który w dwóch dla mnie kluczowych sprawach milczy jak żydowski grób na ulicy Szerokiej 40 na krakowskim Kazimierzu...

W kwesti Ukrainy, oraz o podatku katastralnym, który dotknie Polaków jak jedna z plag egipskich. Alarmowałem o tym ponad rok temu...

wtorek, 19 maja 2015

Klasztor…(4)

Klasztor pustoszał coraz bardziej…Braciszek Karolek wpatrzony w Mateczkę Najprzewielebniejszą jak w obraz jasnogórski nie pozwolił marnego słowa powiedzieć o Mateczce, a wszyscy wiedzieli, że i nawet w ogień piekielny by za nią skoczył, gdyby zaszła taka okoliczność. Mateczka Najprzewielebniejsza zajmowała się tym, co jej wychodziło najlepiej, czyli tropieniem agentury z ruskich monastyrów, oraz egzorcyzmowaniem „synów buntu”, którzy podstępnie zaszły za skórę braciszkom, którzy jeszcze nie pojęli jak ważna dla Mateczki jest klasztorna jednomyślność…

Przypomnijmy, bo może nie wszyscy śledzili losy Klasztoru w Leggionno…

niedziela, 17 maja 2015

Świadków Jehowy Ekspres do Raju...

Z dużym rozbawieniem obserwuję na neonie24 szermierki słowne blogerów jehowy...to prawdziwy, jehowicki Grunwald bym rzekł...
W zasadzie nie nawracają jak to mają czynić w realu, tylko z uporem pezetpeerowskiego politruka z Departamentu IV stukają w klocuszki klawiatury żeby tylko solidnie dokopać katolikom. Nie nawracają, a chyba powinni, bo ci w realu tak przynajmniej usiłują robić...

No bo czegoś tu nie rozumiem, Świadkowie Jehowy twierdzą, że do Raju (oczywiście według przekazu ŚJ) dostanie się tylko 144 tys szczęśliwców, a samych Świadków jest według wiki na 2014 rok ponad 8 milionów...

Wymiana kostiumów, a w tle kryzys dla PiS-u



Dziwne rzeczy dzieją się ostatnio w polityce. Jeśli zauważam je ja, to musi być coś na rzeczy. Nie interesuję się polityką, nie mam do niej nosa. Z wielkim zdumieniem zauważam te zmiany. Był spokój przed pierwszą turą wyborów prezydenckich i wieszczono zwycięstwo obecnego prezydenta w pierwszej turze. Po ogłoszeniu wyników pierwszej tury zapanował istny halniak. Tak samo jak z tym wiatrem, wszystko się pomieszało.

sobota, 16 maja 2015

Spotkanie Kerry - Ławrow, my z ręką w nocniku.





Spotkanie Kerry-Ławrow my z ręką w nocniku.

Decyzje już zapadły.
Pogłoski z tego ważnego spotkania mówią o fiasku.
Czy aby na pewno tak jest?
Nie sadzę. Wydaje się, że zawarto ważne postanowienia, które nie mogą być w tym czasie
ujawnione. Takie spotkania nie są po to, by kończyć się niczym. Rozmowy trwały ponad cztery
godziny i odbyły się w Paryżu a nie Berlinie...

czwartek, 14 maja 2015

Ameryka...“Chorąży Pokoju”, czyli Agent Orange...




Przeglądając sieć wpadł mi w oko pewiem mem, a w zasadzie obrazek z wypisanym tekstem wskazujący jakie to “zasługi” dla pokoju wnieśli Amerykanie...



...jest to można by powiedzieć kilka “zasług” w pigułce i czubek góry lodowej, przy której Rosja Putina wydaje się być małym ratlerkiem...

poniedziałek, 11 maja 2015

"Las Birnam" pod Pałacem Prezydenckim?





..."Niechaj każdy żołnierz
Niesie przed sobą gałąź tam uciętą,
Bo tak zastępy nasze osłonione
Zmylą rachuby poczt nieprzyjacielskich..."


Fragmentem z "Makbeta"Wiliama Szekspira-zaczynam wpis o porażce Komorowskiego.
Bo czyż nie jest to znakomita refleksja dotycząca wszystkiego co wydarzyło się po Smoleńsku?
To Smoleńsk stał w pierwszym szeregu porażek, formacji braci Kaczyńskich, uruchamiając "polską puszkę pandory".
Jakkolwiek byśmy tamtą tragedię pomijali i przemilczali to jest ona nierozerwalnie związana z nagłym tryumfem Bronka, Donka i całej "ferajny"...

niedziela, 10 maja 2015

Strażnik Żyrandola, czyli kto wygrany, kto przegrany...



Minęła godzina 21-sza... kto pretenduje do pilnowania żyrandola ???

Jak długo będą liczone oficjalne wyniki, kiedy zacznie znikać atrament na skreślonych kartach wyborczych... czyli o cudach nad urną, wygranych, przegranych...można będzie podyskutować za chwilę...

Najbardziej śmieszyło mnie przy każdych wyborach tzw “Wieczory Wyborcze”, gdzie twardogłowi zapraszani do studia telewizyjnego dzielili włos na czworo, pięcioro, dziesięcioro, analizowali jakby toczyła się walka gladiatorów spartańskich, wypieki, emocje podobne do emocji podczas igrzysk olimpijskich...


sobota, 9 maja 2015

Kogo wybrać...Króla Juliana, Chiquitę, czy Zwykłego Banana...




Jutro wybory, więc tabun Polaków (pewnie w ilości poniżej 20 %) poleci do wyborów, aby skorzystać ze swojego “obywatelskiego obowiązku”, a w zasadzie, aby poczuć, że jego głos ma siłę wodospadu, jak słynne pastylki do płukania protez zębowych...

piątek, 8 maja 2015

Dzisiaj miał wyjść art o synu Komorowskiego, miast tego zamknięto tego, który o tym pisał!

  ..."Chciałbym tutaj zaznaczyć, bo zostałem teraz zmuszony do tego, że w najbliższy piątek miał ukazać się mój materiał w „Warszawskiej Gazecie" na temat nieślubnego dziecka prezydenta Bronisława Komorowskiego i jego spotkaniach z byłym oficerem służb, kiedy był marszałkiem sejmu, którego prosił, aby ten wykorzystując swoje kanały w służbach miał mu dostarczyć haki na polityków Prawa i Sprawiedliwości. Publikacja jednak po ustaleniu z wydawcą będzie miała miejsce po pierwszej turze wyborów"...
Więcej na:
http://polskaniepodlegla.pl/opinie/item/1671-szok-abw-bierze-sie-za-naszego-dziennikarza-ktory-pracowal-nad-artykulem-dotyczacym-bronislawa-komorowskiego

LJU- z tymi hakami na PiS, to raczej są jaja jakieś, przecież o tych politykach wiadomo takie rzeczy, iż jakby powiedziano o nich prawdę w TVP, to ludzie wyszli by na ulicę i Rewolucja Francuska byłaby niczym w porównaniu do tego co by się działo, więc owe "haki" to zasłona. Jednak ciekawą sprawą jest to, jak się obeszli z artykułem odnośnie prezydenta, po prostu "ustrzelili" dziennikarza, który miał go opublikować i po sprawie, a Broncur na następną kadencje. Brawo opozycja! Świetnie to wykorzystaliście!

Pozdrawiam

Będę pod stałą obserwacją, czyli Niepoprawne Tworki...





Jak już pisałem kilka postów do tyłu miałem bana na portalu niepoprawni.pl. Miałem bana za to, że napisałem pewnemu ubekowi z Gdyni, żeby się ode mnie odpierdolił. Wczoraj, kiedy już moja banicja dobiegła końca dostałem powiadomienie z portalu “niepoprawni”:

czwartek, 7 maja 2015

Rajd Rotmistrza Pileckiego nie wpuszczony na Ukrainę!

Polskich motocyklistów nie wpuszczono na Ukrainę!




Rajd im. rotmistrza Witolda Pileckiego był zmuszony zawrócić na Białoruś. Motocykliści wzbudzili ogromne zainteresowanie wśród ukraińskich strażników. Przepytywanie potrwało 5 godzin, każdy z uczestników otrzymał oficjalne pismo zabraniające wjazdu na teren kraju


PS Według portalu niepoprawni.pl uczczenie pamięci Witolda Pileckiego, to "putinowska propaganda". Tak przynajmniej opisał to jeden z administratorów owego portalu, odpowiadający za jego konto w serwisie Facebook. Smutne.



środa, 6 maja 2015

Casting Prezydencki





  Kiedyś puszczano w telewizji, aż do znudzenia program Wielki Brat. Mogliśmy w nim poznać starannie zweryfikowanych kandydatów przy każdej ich światopoglądowej pogadance i wykonywaniu codziennych czynności. Wszystko wykonywali oni pod okiem kamer, każde wypowiedziane słowo było słyszalne, nawet pod prysznic chodzili na wizji, program był wszędzie. Wygrany dostawał jakąś kasę i znikał z życia publicznego, pozostawiając za sobą niepamięć, bo przecież mało, kto, nawet z telewizyjnych fanatyków dzisiaj pamięta tamtych ludzi, których telewizja obnażała całkowicie, a jednak niewiedza o tym, kto wygra, pozostawała do końca...

wtorek, 5 maja 2015

Czy Yoda był Żydem?




Świetna analiza Grzegorza Brauna, świetna, bo pozwala popatrzeć z dystansem na Sagę Lucasa Gwiezdne Wojny. Dziś, kiedy holywoodzka propaganda zalewa nas gejostwem, sadomasochizmem i innymi żydowskimi wytworami zboczonego iluzjonu, analiza Grzegorza Brauna jest powiewem świeżości. Jak zwykle jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze...a ja dodam, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o podatki. Według tej świetnej analizy, którą wkleję na końcu dobro, które przekazuje nam Lucas to wcale nie jest dobro, tylko zamordyzm podatkowy, bo o to toczy się batalia i całe te gwiezdne wojny...

Czy szczujący na Nocne Wilki to komuchy ?





Tak właśnie czułem po kościach, że szczujący na przejazd Nocnych Wilków
 to komuchy...z zaciekawieniem przeczytałem tekst i komentarze pod postem @Zdecydowanego Amatora na niepoprawnych.pl...ujawniły się pod nim właśnie te komuchy...nie będę wymieniał, bo ogólnie świecą na czerwono jak neony na placu Pigalle...
Zdecydowanemu amatorowi też nie podarowano, post pewnie przez pomyłkę trafił na polecane, ale spadł do piwnicy...mając ponad 4500 wejść.


Co tak rozwścieczyło czerwonych, niepoprawnych komuchów? A no wywiad z Komandorem Rajdu Katyńskiego Wiktorem Węgrzynem, który powiedział co myśli o histerykach, którzy dostali rozwolnienia na myśl o przejeździe kikunastu motocykli przez Polskę...

poniedziałek, 4 maja 2015

Wyrób czekoladopodobny, czyli życie przez szybkę...




...z bloga Izabeli Brodackiej Falzman...

Pewien mój kolega zwykł mawiać:„kocham góry na obrazku, zwierzątka w ZOO, a dzieci tylko wtedy gdy śpią”. Miał czworo dzieci, więc dobrze go rozumiałam. Nie wiedziałam jednak, że jest on prekursorem skłonności, która zawładnie światem kilkadziesiąt lat później, a którą nazwałam „życiem przez szybkę”. W całej swej oczywistości dotarł do mnie ten fenomen podczas pobytu w Hamburgu. Mój kolega Grzegorz zaprowadził mnie do słynnej dzielnicy St Pauli. Był słoneczny, jesienny dzień. Na ulicach machając torebkami przechadzały się piękne dziewczyny, natomiast w specjalnych budkach będących rodzajem fotoplastikonu prezentującego pornograficzne zdjęcia, stali przyklejeni do wizjerów młodzi, przystojni chłopcy. „Dlaczego żaden z nich nie odwróci się i nie zgada do którejś z tych dziewcząt?”- zapytałam zdumiona. „Bo żeby coś uzyskać od dziewczyny trzeba koło niej skakać,a oni boją się życia, szukają emocji, ale bez wysiłku i zagrożenia” - wytłumaczył mi Grześ...

piątek, 1 maja 2015

Seawolf... to już dwa lata...



Dwa lata temu, 1 maja odszedł do Pana bloger Seawolf, Tomek Mierzwiński, bloger błyskotliwy i utalentowany.
Pisał głównie na niezależnej.pl i niepoprawnych.pl i w polityce.pl. Jako bloger prawicowy przyciągał czytelników. Niedościgniony talent blogerski, błyskotliwy i celny dowcip, miał 48 lat.

Reżymowa TV Republika Zdycha

Bez Komentarza: