"Antysystemowcy", którzy chcą Polakom "robić dobrze" jednak zawsze działają na zasadach "systemu" i trzymają się tego "systemu" jak pijany płota, absolutnie nie wskazując, że poza systemem życie istnieje...zauważam pojedyncze, nieśmiałe komentarze, że Konfederacja to jednak "mniejsze zło" , które trzeba poprzeć, czyli wszystko idzie zgodnie z założeniami "systemu"...niedługo wyskoczy jakiś Miśko z kapelusza z pięknie skręconą bajerą zaaplikuje gawiedzi parafrazę znanego już hasła "mimo wszystko Konfa!"...