środa, 28 października 2020

Mistrz politycznej intrygi...

Pan NadNaczelnik, wydał wczoraj orędzie do narodu. Rączki pięknie na stole położone, bez żadnego cienia gestykulacji...przekaz jest jasny, Jarosław "rozsierdził sia" na okoliczność ataków na kościoły...właśnie dziś Jarosław stał się nieprzejednanym obrońcą Kościoła i spowoduje lawinę euforii wśród niektórych oczadziałych katolików, którzy świeczuszki malutkie zapalają  na ołtarzykach pomyślności i wszelakiej obfitości na cześć NadNaczelnika Jarosława...

Będzie moc ...Jarosław umocni się w swoich okopach zwykłym politycznym fortelem ...

niedziela, 25 października 2020

Aborcja, wyższy poziom kanibalizmu...

Pan prezes Kaczyński jest ponoć bardzo "nieśmiały" w stosunku do kobiet, nie przeszkadza mu jednak jako wybitnemu, politycznemu intrygantowi podjudzić kobiety o czarnych podniebieniach, aby przykryć ostatnią, zamordystyczną  ustawę o zapobieganiu chorób zakaźnych. Pałętające się po ulicach i wydzierające się o wolności do brzucha zupełnie nie kumają, że Prezes, jednostka kuta na cztery kopyta, może w myśl ustawy, którą swoimi ekscesami pięknie zagłuszyły poddać ich kiedyś przymusowo choćby lobotomii...

niedziela, 18 października 2020

Klatka...

To była bardzo duża, przestrzenna klatka w kurniku dla drobiu wszelakiego. Lisy, które nią zarządzały zorganizowały ją według  szablonu najlepszych, socjalistycznych wzorców. Same lisy były dosyć przebiegłą i dwulicową menażerią, co ciekawe w ogóle nie gustowały w drobiowym mięsie, natomiast uwielbiały jajka...
Oczywiście lisy zapewniały codziennie drobiową społeczność o trwaniu dozgonnej przyjaźni, szacunku, oraz niezmąconego miru klatkowego. Zapewniały też o paśmie nieprzerwanego wiktu i opierunku, czyli codziennej porcji racji żywnościowej "plus" dla każdej sztuki bez wyjątku. Drób miał za zadanie tylko znosić jajka, które lisy co miesiąc w lwiej części odbierały...

Hiszpanka a sprawa z Covid-19...

Dziś wielu powołuje się na słynną epidemię "hiszpanki" i porównuje ją do "pandemii" covida. Otóż należy się kilka słów wyjaśnień, ale i przybliżenia zależności, które powodowały wysoką śmiertelność hiszpańskiej grypy. No więc w porównaniu do covida, gdzie oficjalnie mówi się o milionie zmarłych na całym świecie (jeszcze nie wiadomo ile na choroby tzw współistniejące), to "hiszpanka" pochłonęła  ich 50 milionów. Porównywanie więc jednej do drugiej jest dosyć mocnym nadużyciem, tym bardziej, że mówi się, że wielka liczba ofiar "hiszpanki" zmarła nie z grypy, ale... przedawkowania aspiryny...

poniedziałek, 12 października 2020

Czy Konfa wskoczyła w oficerki "dobrego policjanta"?

Szanowni, może się to wielu Wam nie spodobać, zwłaszcza sympatykom Konfederacji, a mam też wielu takich znajomych, ale przepraszam...za długo analizuję polityczne poletko polskiej piaskownicy, aby dać się znów nabrać na kolejne"lepsze zmiany"...

Otóż zacznijmy od początku, uprawianie polityki od czasu sławetnego "wyprowadzenia sztandaru" przez nieboszczkę partię PZPR w czasie trwania starej nomenklatury diametralnie się zmieniło. Już nie jedna partia, ale dwie miały nadawać tembr w polskiej przestrzeni społecznej. O tym pisałem kilka razy...

niedziela, 11 października 2020

Górnictwo wyciulane koncertowo...

Jak by to leciało gwarą ślunską? Wyciulali was górnicy pisowskie polityki koncertowo...

Jeszcze górnicy nie wystygli po likwidacji polskiego górnictwa, a tu zdaje się chłopaki z amerykańsko-szwajcarsko-niemieckiego konsorcjum będą śliwki rwać. Ten pan na zdjęciu to Dennis Schwindt, prezes spółki HMS Bergbau, która ma pomysł na budowę nowej kopalni w Polsce  to innowacyjny projekt, w której bedzie wykorzystana istniejąca już infrastruktura...czyli nasze, Szanowni Państwo kopalnie...

Końcowe odliczanie...

"Potrzebna jest "energetyczna przemiana" na świecie i stopniowe, ale bez zbędnej zwłoki, odchodzenie od paliw kopalnych na rzecz czystych źródeł energii" powiedział tate Francesko. W specjalnej, globalnej konferencji o ciekawym haśle przewodnim Countdown" (odliczanie) , która wyemitował Watykan wczoraj wieczorem stwierdził także, że  "Mamy przed sobą niewiele lat. Naukowcy liczą, że mniej niż 30 na to, by drastycznie zredukować emisję gazów i efekt cieplarniany w atmosferze"...

czwartek, 8 października 2020

Dwie covidowe "Prawdziwe Historie"...

Wzruszony i wstrząśnięty, a nie zmieszany historią Pana Kazia napisaną przez bajkopisarza Tezeusza muszę też coś od siebie dodać. Mam dla Was Szanowni Czytelnicy dwa przypadki "Prawdziwej historii", które mogłyby służyć za scenariusze do wyciskania covidowych łez. 

Mogłyby, gdy nie czujność komentatorów, którzy jednak te łże media obserwują i kontrolują. Nie inaczej było pod notką bajkopisarza Tezeusza, który przyciśnięty argumentami i pytaniami o szczegóły wił się jak robal, którego zaraz nabiją na haczyk i wrzucą sandaczowi na przynętę...

środa, 7 października 2020

Druga fala, czyli porady znachora z Gdyni...

Z wielkim rozbawieniem przeczytałem wpis kolegi z Gdyni niejakiego Janusza Kamińskiego pod tytułem Druga Fala. Mało kiedy czytam jego zawodzeń monotematycznych powiązanych z gangiem żoliborskiego Prezesa, ale dziś to jest prawdziwy majsterszyk.

Otóż znachor z Gdyni, bynajmniej nie Wilczur, ale Kamiński na początku uspokaja niczym Mateusz Pinokio przed wyborami, że nie ma podstaw do paniki, a że władza ponoć zapewnia, że żadnego "lokdołnu" nie będzie, następnie pojeździł sobie po tych, którzy mają w dupie maseczki i przypomniał że maseczka nie chroni noszącego, ale tego z kim noszący się spotka ...wspomniał oczywiście o bezobjawowości i wszystkie te pierdoły które sączą się od kilku miesięcy z mediów głównego ścieku...