Pan NadNaczelnik, wydał wczoraj orędzie do narodu. Rączki pięknie na stole położone, bez żadnego cienia gestykulacji...przekaz jest jasny, Jarosław "rozsierdził sia" na okoliczność ataków na kościoły...właśnie dziś Jarosław stał się nieprzejednanym obrońcą Kościoła i spowoduje lawinę euforii wśród niektórych oczadziałych katolików, którzy świeczuszki malutkie zapalają na ołtarzykach pomyślności i wszelakiej obfitości na cześć NadNaczelnika Jarosława...
Będzie moc ...Jarosław umocni się w swoich okopach zwykłym politycznym fortelem ...