środa, 30 stycznia 2019

Kiedy Dzień pogaństwa w Kościele Katolickim?

Cztery dni temu odbył się tzw "Dzień islamu w Kościele Katolickim"....w tym samym czasie na Filipinach na wyspie Jolo w katolickiej katedrze wybuchają dwie bomby zabijając 27 i raniąc około 80 osób. Jak czytam na stronie Episkopatu ponoć... cytuję: "„Wszyscy mamy prawo i obowiązek zaświadczać o Jedynym Wszechpotężnym, którego wyznajemy i dzielić się z innymi treścią naszej wiary, przy jednoczesnym poszanowaniu ich religii i uczuć religijnych. Abyśmy zatem mogli postępować na drodze pokojowych i braterskich relacji, pracujmy razem i okazujmy sobie wzajemny szacunek”...zaplanowano m.in. czytanie fragmentów Pisma Świętego oraz Koranu, modlitwę i przekazanie znaku pokoju oraz wystąpienia...wszystko w Archidiecezji Białostockiej...

niedziela, 27 stycznia 2019

Wyznawców płaskiej ziemi rejs na kraniec świata...

Czytałem niedawno, że Płaskoziemcy, czyli pewne gremium, które uważa, że ziemia jest płaska postanowiło w końcu udowodnić światu i znaleźć niezbite dowody na płaskość ziemi. Na którejś z ichniej konferencji ponoć klamka zapadła i rejs w 2020 roku stanie się faktem. 
Więcej szczegółów nie doczytałem, ponieważ okryte jest to ponoć wielką tajemnicą...wiadomo, bezczelni i zuchwali malkontenci, którzy uważają że ziemia jest okrągła zakłóciliby zaawansowane prace nad tym... nie czarujmy się, projektem wszechczasów.  Oczywiście przebrzydłe trolle, które uważają, że ziemia jest okrągła głośno szemrają jakoby misja Płaskoziemców fiaskiem zakończyć się miała ...

czwartek, 17 stycznia 2019

Polskiego Mapet Szołu ciąg dalszy...

Kilka dni do tyłu Polacy dowiadują się, że ma nastąpić "holokaust dzików", czyli planowany coroczny odstrzał. Kiedy temat mordowanych z zimną krwią dzików osiąga apogeum, ginie z rąk lokalnego dresika Prezydent Gdańska. Tło tego przedsięwzięcia jest co najmniej dziwne...lokalny dresik niczym dobrze wyszkolony junak z Komanda Foki załatwia sobie niczym Leon Zawodowiec dziennikarski identyfikator, zadaje tylko dwa ciosy, bo tyle potrzeba, potem zabiera się za robienie konferencji prasowej...

piątek, 4 stycznia 2019

Statystyczny Kowalski zjada 2 kilogramy rocznie chemii w jedzeniu, czyli wielkie halo...

Wielki lament się podniósł, a niebiosa zostały wstrząśnięte po informacji Najwyższej Izby Kontroli w której czytam, że nieświadomy, statystyczny Kowalski wpierdziela dwa kilogramy rocznie chemii zawartej w produktach spożywczych. Są to konserwanty, barwniki, wzmacniacze smaku, przeciwutleniacze, emulgatory, oraz stabilizatory. Ponoć według NIK nie ma żadnej kontroli nad stosowaniem tego dziadostwa. Zasadniczo ten "święty gniew" może by mną i wstrząsnął, gdybym nie wiedział doskonale, że inspekcje, które miały by kontrolować ten proceder bardziej wolą organizować polowania z nagonką na rodziców, którzy nie szczepią swoich dzieci (czytaj, nie zgadzają się na trucie ich chemią domięśniowo). Bo przecież w wyszczepialności jest "piniondz", a chemii w żarciu nie widać, więc zasadniczo nie trzeba aż tak pilnować...