niedziela, 18 października 2020

Hiszpanka a sprawa z Covid-19...

Dziś wielu powołuje się na słynną epidemię "hiszpanki" i porównuje ją do "pandemii" covida. Otóż należy się kilka słów wyjaśnień, ale i przybliżenia zależności, które powodowały wysoką śmiertelność hiszpańskiej grypy. No więc w porównaniu do covida, gdzie oficjalnie mówi się o milionie zmarłych na całym świecie (jeszcze nie wiadomo ile na choroby tzw współistniejące), to "hiszpanka" pochłonęła  ich 50 milionów. Porównywanie więc jednej do drugiej jest dosyć mocnym nadużyciem, tym bardziej, że mówi się, że wielka liczba ofiar "hiszpanki" zmarła nie z grypy, ale... przedawkowania aspiryny...


Cytuję dr nauk bilogicznych Martę Koton-Czarnecką

"Według hipotezy zaprezentowanej na łamach Clinical Journal of Infectious Disease, stosowane w tamtym czasie do leczenia grypy wysokie dawki aspiryny dla wielu pacjentów okazały się toksyczne. Przedawkowanie kwasu acetylosalicylowego może u niektórych osób prowadzić do hyperwentylacji oraz odmy płucnej. Ponadto salicylany przyczyniają się do ze zwiększonej syntezy śluzu w płucach i powodują trudności w jego usuwaniu, co może zaostrzać przebieg infekcji wirusowej, promować nadkażenia bakteryjne, a w konsekwencji zwiększać ryzyko śmierci. Autorzy podkreślają, że 90 lat temu lekarze nie znali farmakokinetyki aspiryny i dlatego wielokrotnie podawali zbyt wysokie dawki tego leku."

Niemieckie przedsiębiorstwo Bayer powstało w 1881 roku zarejestrowane jako „Farbenfabriken vormals Friedr. Bayer & Co.” i było przedsiębiorstwem produkującym barwniki. Wielkim sukcesem korporacji było zsyntetyzowanie kwasu acetylosalicylowego, którego nazwano aspiryną. Aspiryna została wprowadzona na rynki w 1899 roku. Koncern działał na rynku amerykańskim do 1917 roku. W latach następnych patent nad aspiryną na terenie Stanów Zjednoczonych objął koncern Sterling Products i konkurował z niemieckim. 

Produkt o nazwie aspiryna przynosił gigantyczne zyski, historia związana z jej produkcją i dystrybucją jest obszerna i bardzo ciekawa. Natomiast dodać należy, że korporacja Bayer ma na swoim koncie produkcję Cyklonu B, oraz wykorzystywanie więźniów do pracy przymusowej osadzonych w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen.

W 2016 roku firma Bayer wykupiła za 66 miliardów dolarów amerykański, chemiczny koncern Monsanto, znany z produkcji wszelakich trucizn stosowanych przy produkcji żywności, ale i z produkcji genetycznie modyfikowanego ziarna, które posiada "gen terminatora", czyli nie odradza się po zbiorach.

Historia zatoczyła koło... koncerny trujące ludzi mają się dobrze. Ale to przecież tylko teoria spiskowa...i kto by w takie wierzył, co nie?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze