Przypomnę ile opłat dla Państwa wpływa ze sprzedaży jednego litra paliwa...otóż...
Już nawet nie połowa, ale więcej niż połowa sumy z ceny jednego litra paliwa wpływa do budżetu...cytuję za moto.pl
"Benzyna bezołowiowa 95 kosztuje w hurcie 1,91 zł. Stacja benzynowa musi doliczyć do tego opłatę paliwową (0,09 zł), akcyzę (1,56 zł) i VAT (0,85 zł) wliczając uprzednio w cenę swoją marżę. A ile ona wynosi? W przypadku benzyny średnio zaledwie 0,32 zł. W sumie daje to średnią cenę 4,73 zł za litr paliwa.
Podobnie jest w przypadku oleju napędowego. W hurcie cena wynosi 2,05 zł, do tego dochodzi opłata paliwowa (0,23 zł), akcyza (1,05 zł) i VAT (0,81 zł). Marża stacji paliw to średnio 0,35 zł. W sumie daje to 4,49 zł za litr ON."
http://moto.pl/MotoPL/1,90109,8137681,Ile_podatku_jest_w_paliwie_.html
Polacy zaczadzeni kadzidłem Trumpa nie zauważyli, jak po cichu posłowie z Dobrej Zmiany złożyli projekt, aby jeszcze o choć 25 groszy wydrzeć z kieszeni kierowców. Teraz paliwo jest dosyć tanie, Trump powiedział, że jesteśmy zajebistym krajem, więc projekt pewnie zostanie dopchnięty kolanami... przyklasnął temu Smoliński, Terlecki i jego rzecznik Beata Mazurek.
Oczywiście nie muszę tłumaczyć, że każda podwyżka paliwa zostanie w końcu przerzucona na ostatecznego konsumenta.
Ponoć jak zapewniają rządzący kondycja budżetu Państwa jest znakomita...a będzie jeszcze lepsza. Pamiętajmy...że musimy jeszcze przekopać Mierzeję Wiślaną, zrobić mega lotnisko w gminie Mszczonów, po raz chyba już trzeci zapłacić żydom odszkodowania za holokaust, zapłacić za system Patriot, zakupić limuzyny dla rządu, bo te ostatnie jakieś takie już podstarzałe były, no i nakupić skroplonego gazu od Wujka Donalda, choć i za ruski musimy zapłacić...koszyk zakupów jest ogromny.
Ale Wujek Donald powiedział, że jesteśmy dumnym i twardym Narodem...damy radę...jak słusznie zauważyli politycy PiS przed wyborami...
Nic to... ponoć po wizycie Trumpa mają potanieć hotdogi na Orlenie...słyszał ktoś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze