poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Czy Polska jest republiką zwykłych bananów?

Była swego czasu w TV reklama bananów Chiquita. W reklamie tej facet tłumaczy koledze jaka jest różnica pomiędzy bananem Chiquita, a zwykłym bananem. Pokazał tańczącego grubasa, którego można byłoby nazwać "nosaczem tańca" i stwierdził, że to jest "zwykły banan", potem pokazał piękną, tańczącą kobietę, którą nazwał Chiquitą (Czikitą)... 
Od wczoraj z rozbawieniem obserwuję prawdziwy festiwal bananowy w Polsce, a to za sprawą następnej, dętej afery. Oto domorosła artystka stworzyła "instalację", na której konsumuje banana...



Być może nie byłoby w tym nic w tym dziwnego, gdyby nie wyglądało to jak wtręt do amatorskiego pornola o owocowym zabarwieniu. W zasadzie ostatnimi czasy tzw "dzieła sztuki" , czy popularne "instalacje" wiernie przedstawiają stan umysłu tzw artystów. Dla psychiatrów to nie lada udogodnienie, potrafią zaoszczędzić w ten sposób wielu godzin wysłuchań na lekarskiej kozetce.

Zasadniczo problem polega na tym, że ktoś dopuścił "instalację", a potem ktoś kazał usunąć, a ponoć to wszystko po wizycie w Muzeum Narodowym samego Ministra Dziedzictwa i Czegoś Tam Jeszcze pana Glińskiego. 
Paradoksalnie "afera bananowa", to porządny temat zastępczy dla obecnego rządu, przed którym stoi wizja tłumaczenia się z seks taśm nagranych w podkarpackich agencjach towarzyskich, na których mają być uwiecznieni prominentni politycy PiS. Przewija się nazwisko nawet Marka Kuchcińskiego. Temat zastępczy, ale i czas potrzebny na solidne zamiecenie sprawy pod dywan i zrobienia nagrywających "psychicznymi". Nagrania owe są ponoć "dobrej jakości", ale nie podejrzewam, aby wyżej wspomniani politycy konsumowali na nich banany w sposób absolutnie wyuzdany. 

Ale wróćmy do tematu. Niesamowicie zabawne jest to, że pewne gremia femi-kobiet, które w swoim mniemaniu uważają sie za Czikity, robią niemal wszystko, aby być uznane za  zwykłe banany. Pal licho, jeśli zjechany psychicznie zwykły banan udaje Czikitę, rozpoznasz człowieku choćby po pijaku. 
Zgroza, jeśli piękna, zgrabna i mądra Czikita zniża się do poziomu zwykłego, feministycznego banana i robi sobie nakładkę z bananem na zdjęcie profilowe na fejsbuku...

Tutaj chyba nawet medycyna jest bezsilna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze