Tani botoks jest szkodliwy...okiem szowinisty...

Gdzieś, na jakimś gadzim medium czytałem, że tani botoks jest szkodliwy dla zdrowia. Jak wiadomo botoks to nic innego tylko jad kiełbasiany, który kobiety dają sobie wszczepić, aby mieć pięknie przyparaliżowane nerwy twarzy. Wiemy też, że jad kiełbasiany jest trucizną, która się wydziela podczas niewłaściwego przechowywania wędlin...i jak przeczytałem, że tani botoks jest szkodliwy, to zawołałem...eureka! 


Więc to definitywny koniec z botoksem wyhodowanym na taniej kiełbasie zwyczajnej z Biedronki, czy innego Auschołoma, tudzież Tesca. 
Kobiety jesteście uratowane, to jest takie proste. Chcecie mieć zdrowy botoks, to nie skąpcie grosza!!! Wszystkie wasze pieniądze są warte, aby mieć super zdrowy botoks wyhodowany na najbardziej wykwintnych wędlinach całego świata. Choćby na takich jak Prosciutto di Parma, Veneto Berico-Euganeo, Carpegna, Toscano i Jambon de Bosses, katalońska Botifarra, Morcilla, szynka Jamón Ibérico Bellota Pata Negra, Salami Cacciatora, lub Salami di Asino, tudzież Salami di Felino...czy Chorizo, albo Speck. 

Tylko jak? Jak te wędliny potrafią leżeć albo wisieć rok, lub więcej i nie chcą się zepsuć kuźwa. A im więcej wiszą... im więcej pleśni na nich, tym bardziej ludziska się zajadają i mlaskają...i jeszcze gadają, że to zdrowe, bo cholesterol obniża...

Czyli nic nic nowego pod słońcem...tani botoks dalej będzie, tylko droższy, bo wicie, rozumicie ...ten tani jest szkodliwy.

No ale ja szowinista jestem, więc czego się można po takich spodziewać...