Reakcje sławnych ludzi w obliczu tragedii w drodze do Morskiego Oka...
Ponieważ całą Polską wstrząsnęła (nie zmieszała) wieść na okoliczność utknięcia tabunu ceprów w drodze do Morskiego Oka postanowiłem zebrać trochę opinii starszych i mądrzejszych, oraz wielkich tego świata, aby pokazać ogrom tragedii jaka się rozegrała w stolicy zimowego szaleństwa, być może nawet nie białego. Otóż przypomnę grupa 45, albo 80 ...różne źródła różnie podają wybrała się po obiadku do Morskiego Oka. W połowie drogi o godzinie 17-tej zapadł zmrok...nie mieli latarek i w oka mgnieniu blady strach padł na koziołków. Nastał sądny dzień...no i iście dantejskie sceny rozegrały się na tym morderczym szlaku. Konne fasiągi już nie kursowały. Szczęściem w nieszczęściu smartfony były, a i też zasięg w miarę. Przez centralę TOPR-u przeszła lawina...telefonów z żądaniem koni z rzędem, albo choćby helikoptera...
Gdy żądania natrafiły na urzędniczy opór, zadzwoniono do wojewódzkiego centrum rozwiązywania kryzysów czy jakoś tak, o mały włos nie zadzwoniono do prezydenta Dudy, a to tylko dlatego, że ten sobie zastrzegł numer telefonu...
Na szczęście tragedia skończyła się "hepy endem"...a to tylko zasługa patrolu lokalnej policji, który wyjechał do nieszczęśników, aby oświetlić im drogę zejścia z tego kanionu śmierci...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze