wtorek, 3 stycznia 2017

Berlin...fałszywa flaga. Zastrzeleni berliński podejrzany i audytor NATO. autor Kevin Barrett...

Z portalu Wolna Polska...Długo zabrało im znalezienie portfela tego faceta w porzuconej ciężarówce. Jeszcze jeden „radykalny islamski terrorysta z ISIS”, zidentyfikowany dzięki kolejnemu „podrzuceniu magicznej ID”, został znowu zastrzelony przez policję i na zawsze uciszony. Czy zaczynamy dostrzegać tu wzorzec? W słowach nieśmiertelnego Misia Yoggi, to „kolejny deja vu”. Dokładnie tydzień przed dzisiejszą egzekucją „berlińskiego terrorysty ciężarówkowego” w Andenne, Belgia, znaleziono martwego głównego audytora NATO, Yvesa Chandelona, z kulą w głowie . Oficjalna wersja: samobójstwo z powodu problemów finansowych”...



a
False Flag TrilogyWe Are NOT Charlie HebdoANOTHER French False Flag, i Orlando False Flag: Trylogia fałszywej flagi: NIE jesteśmy Charlie HebdoKOLEJNA francuska fałszywa flaga, i Fałszywa flaga Orlando: 55 czołowych intelektualistów wypowiada się przeciwko operacjom terrorystycznym Gladio B 2015-2016.
Chandelon rzekomo zabił się bo miał 43.000 euro długu. Jako urzędnik wysokiego szczebla, widziałby tę kwotę  jako drobne. I każdy aspekt na scenie zbrodni wskazuje na mord, a nie samobójstwo.
Tymczasem w Ankarze główny nurt informuje, że policjant który zastrzelił rosyjskiego ambasadora Andreja Karlowa w ubiegłym tygodniu był w służbie bezpieczeństwa Erdogana. Ten szczegół i podkreślanie go przez zachodnią prasę głównego nurtu wzmacnia sprawę, że egzekucja była operacją Gladio zaprojektowaną w celu ukarania Erdogana za zbliżanie się do Rosji i uznania syryjskiej mapy pokojowej bez udziału NATO.
Tę tezę powtarzali wysokiego szczebla Turcy i Rosjanie. Sam Putin zasugerował, że zastrzelenie miało zburzyć relacje między Rosją i Turcją. I wszystkie palce wskazywały na Fetullaha Gullena, powiązanego z CIA miłośnika Izraela i mieszkającego w Ameryce pseudo-islamistę, są to ledwie ukrywane wysiłki żeby obwiniać NATO i Gladio. Zdaniem brytyjskiego  Telegraph,  „Mevlut Cavusoglu, turecki minister spraw zagranicznych, cytowany jest jakoby powiedział amerykańskiemu sekretarzowi stanu, Johnowi Kerry, że Turcja i Rosja wierzyły, że za atakiem stał Mr Gullen’.
Wniosek z rozlewu krwi w tym tygodniu: operacja Gladio działa na najwyższych obrotach.
Tym którzy niewiele wiedzą o Gladio, polecam zacząć od wejścia w Operation Gladio i Operation Gladio B. Inne kluczowe źródła to książki Paula Williamsa (wywiad tutaj my interview with him), Richarda Cottrella i Daniele’a Gansera.
Wersja skrócona: najbardziej spektakularnymi atakami terrorystycznymi w Europie po zimnej wojnie dowodziła powiązana z NATO i Izraelem sieć CIA, i zorganizowana przestępczość. Tak samo ze znanymi egzekucjami i próbami egzekucji. W czasie zimnej wojny obwiniano „komunistycznych” plastusiów [dający się kształtować]. Obecnie są to „radykalni muzułmanie”.
„Dwie egzekucje i jeden atak ciężarówkowy” z tego tygodnia wszystkie mają znamiona operacji Gladio. Atak ciężarówkowy i uciszenie plastusia, są częścią trwającego wysiłku promowania „radykalnego islamu” jako jednoczenie cywilizacyjnego wroga, tak jak komunistycznych plastusiów wykorzystywano  w podobnym celu w czasie zimnej wojny. I egzekucję w Ankarze wymyślono dla zachodnich interesów geostrategicznych poprzez próbę storpedowania zbliżenia Turcja-Rosja – dokładnie tak jak latem kierowana przez Gladio próba zamachu przeciwko Erdoganowi, którą też kierował syjo-NATO pionek Fetullah Gulen.
Na uwagę zasługuje też kilka historycznych rezonansów w tym tygodniu. Głośna egzekucja z udziałem Rosji i Turcji przypomina próbę zabicia papieża Jana Pawła II w 1981, w której też główne role grały Rosja i Turcja: Rosja była planowanym plastusiem, a Gladio tureckie sieci zorganizowały strzelaninę.
Tak samo samobójowanie głównego audytora NATO przypomina masoński rytuał powieszenia „bankiera Boga” Roberto Calviego, którego znaleziono dyndającego pod mostem Blackfriars 17 czerwca 1982. Calvi kierował praniem brudnych pieniędzy CIA przez Bank Watykański, z pomocą kumpli-członków masońskiej loży P2.
Wydarzenia tego tygodnia rezonują też z bardzo niedawną historią: cudowne znalezienie kart ID, zwykle, ale nie zawsze paszportów, co implikuje wybranych plastusiów (którzy zawsze są znani służbom wywiadu) w okrucieństwa terroru fałszywej flagi.
O plastusiu Anisie Amri z berlińskiego ataku ciężarówkowego brytyjski Telegraph pisze:
„Po przerwaniu berlińskiej inwigilacji, Amri, jak wydaje się, zniknął. Następne co policja wie o nim to kiedy zespół kryminalistyczny badający ciężarówkę, która wpadła na bożonarodzeniowy market, pod siedzeniem kierowcy znalazła jego ID”.
Jest tylko  jeden mały problem: cudowne znalezienie wygodnie „porzuconej” ID Amri miało miejsce 24 godziny po ataku – długo po tym kiedy oryginalny podejrzany, Pakistańczyk, był głównym celem śledczych. Czy oryginalny pakistański podejrzany, Naved B., rzekomo został „zastrzelony kiedy usiłował uciec”? Ale kiedy pokazał się żywy i mógł udowodnić swoją niewinność, czy majstrowie z Gladio musieli zastosować plan B i umieścić ID Amriego w ciężarówce?
W każdym razie znalezienie ID nie robi żadnego sensu. Dlaczego zwariowany samotny wilk który porywa ciężarówkę i kosi ludzi w tłumie przypadkowo porzuca swoje ID pod siedzeniem kierowcy? To robi tyle sensu jak oświadczenie francuskiego ministra spraw wewnętrznych Bernarda Cazeneuve, że jedynym powodem złapania terrorystów z Charlie Hebdo było to, że „popełnili tylko jeden błąd”: swoje karty ID  zostawili w porzuconym aucie. Jak napisałem w Nie jesteśmy Charlie Hebdo:
Od kiedy kryminaliści zostawiają swoje ID w służących do ucieczki porzuconych autach?
Zwykły obywatel, nie zachowując ostrożności, mógłby przypadkowo zostawić portfel czy portmonetkę w zaparkowanym aucie. Prowadziłem auta około 50.000 razy w życiu, i uważam, że mój portfel mógł wyślizgnąć się z kieszeni i wpaść w lukę między siedzeniem kierowcy i drzwiami… raz.     
Jakie są szanse żeby wyszkoleni terroryści, którzy właśnie przeprowadzili bardzo profesjonalny atak sił specjalnych, zachowując ostrożność by uniknąć zidentyfikowania, przypadkowo zostawili swoje ID w porzuconym aucie? Skutecznie zero.
Więc dlaczego policja mówi o zdarzeniu które nie mogło się wydarzyć?
Zakładając, że policja francuska naprawdę znalazła ID podejrzanego terrorysty Saida Kouachi w porzuconym aucie, ta karta musiała być umieszczona tam przez kogoś kto chciał wrobić Kouachi. Nawet legendarny francuski detektyw idiota, inspektor Clouseau, nie mógłby wyciągnąć tego piorunująco oczywistego wniosku.
Znalezienie ID Kouachi nie implikuje go, a oczyszcza. To pokazuje, że był niewinnym plastusiem wrobionym przez prawdziwych sprawców.
To samo jest w ataku berlińskim.  Gdyby Anis Amri chciał uciekać – jak mówi oficjalna wersja – to dlaczego porzuciłby swój portfel?
Jest dużo więcej znaków, że berliński atak jest operacją Gladio B „obwiniajcie muzułmanów”. I jak zwykle, na scenie zbrodni wszędzie są izraelskie odciski palców. Ale tym razem sprawcą nie był fotograf Mosadu Richard Gutjahr, który cudownie zdarzył się być na miejscu żeby sfilmować wydarzenia z ataku ciężarówki w Nicei minionego lata ORAZ na kolejnym ataku tydzień później w monachijskim centrum handlowym.
Tym razem nie wykorzystali jedynie fotografa, a prawdziwego „eksperta od terroryzmu” (sic):
„Dziesięć minut zanim ciężarówka wjechała w stragany, prof. Shlomo Shpiro, ekspert od  terroryzmu z University of Bar Ilan w Tel Awiwie, spacerował po tym samym świątecznym markecie”  – Bild.de
I jest jeszcze Lutz Bachmann, lider założonej przez Likud niemieckiej partii Pegida, która chce by Niemcy stały się „żydowsko-chrześcijańskie”. Bachmann stwierdził, że wiedział iż podejrzany był Tunezyjczykiem tuż po ataku – kiedy wszyscy inni, łącznie z policją, dalej mówili o Pakistańczyku. Bachmann zatweetował 2 godziny po ataku, że miał „poufną informację od policji”, że podejrzany był Tunezyjczykiem.  Faktycznie „poufna informacja od policji”!
Najwyraźniej „strategia napięć” Gladio, porwana przez syjonistów po zimnej wojnie i odwrócona przeciwko islamowi (i teraz również prawosławnej chrześcijańskiej Rosji)  nabiera rozpędu. Gdzie zorganizują następny atak? Gdziekolwiek będzie, jest jedna rzecz o którą możesz się założyć: „terrorysta” zostanie zidentyfikowany bo „przypadkowo upuścił” swoje ID.
Kevin Barrett
Tłum. Ola Gordon

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze