środa, 20 listopada 2019

O bezpieczeństwie na drogach zadecyduje bankier...a kowal zajmie się produkcją biżuterii...


Po odsłuchaniu exposé premiera wszechczasów Pana Morawieckiego dowiedziałem się, że Pan Premier jest wielce zatroskany o bezpieczeństwo pieszych na pasach. Do tego stopnia, że chce stworzyć taki zapis prawny, który daje pierwszeństwo pieszemu jeśli owemu tylko strzeli do głowy, aby zbliżyć się do pasów...
Kręcę kierownicą od siedemnastego roku życia, czyli jakieś 30 lat dziękować Bogu bez najmniejszej kolizji i ze zdumieniem obserwuję wtórny debilizm ludzi pieszych, którym legislator dał "przywilej" pierwszeństwa na pasach...


Pierwszeństwo na pasach to nic innego, tylko prawny zapis obowiązku wystawienia kilkudziesięciu kilogramów w większości tkanki miękkiej na przeciw kilku lub kilkunastu tonom twardej stali...ino mi spróbujcie zaprzeczyć, że tak nie jest...
Skutek durnego zapisu jest taki...wkurzona, wyfiokowana, z pomalowanymi pazurami w kolorze mexikana blond mamcia aby pokazać kierowcy, że ma pierwszeństwo wpycha wpierw wózek ze swoją maleńką pociechą, zamiast sama wpakować sie pod koła. Hardy dziadek potrafi podbiegnąć wprost przed maskę, aby się zatrzymać na środku pasów, aby udowodnić, że ma pierwszeństwo, a jeśli go bezczelnie ominiesz, to kopnie ci w drzwi samochodu, a beztroska babcia traktuje całą drogę jakby była wyzebrowana i pakuje się na drogę nawet nie rozglądając się w prawo, ani w lewo...
Młodsi... a to są jeszcze lepsi, założą słuchawki na uszy, uruchomią swojego srajfona i z muzyką na uszach z filmu Nieśmiertelny w pieriod (!!!)... bo przecież wszędzie kurła mają pierwszeństwo. A potem tragedia, że taki młody i do piachu...geszeft się jednak dalej kręci...jest problem, to trzeba o tym mówić. Tworzy się za społeczne pieniądze filmiki pod tytułem "Wyłącz srajfona i żyj"...albo "Uważaj na pasach" itp...
A normalnie powinno się nakręcić filmik pod tytułem "Puknij się w łeb idioto, który wierzysz w pierwszeństwo na pasach zanim wcześniej nie puknie cię auto"...
Pan Premier w legislacyjnych idiotyzmach idzie jednak o krok dalej. Otóż kierowca, oprócz tego, że z głowy będzie musiał zrobić peryskop i kręcić go naokoło własnej osi to jeszcze ustawowo będzie musiał zgadnąć co pieszy miał na myśli zbliżając się do pasów.
Może dojść do kuriozalnych sytuacji, kiedy pieszy będzie się zastanawiał przed pasami, a kierowca, aby się nie narazić na mandat wysiada z auta i na siłę przeprowadza go przez pasy, a to tylko po to aby tylko spełnić swój ustawowy obowiązek...ustanowiony przez premiera wszechczasów...
Jeśli kowal zabierze się za produkcję biżuterii, a bankier będzie się zabierał za regulacje prawne dotyczące bezpieczeństwa na drogach, to niedługo może okazać się tak, że dla zwiększenia bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych zlikwidowane zostaną szlabany, a pierwszeństwo w tych miejscach ustawowo będą mieć samochody...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze