sobota, 12 września 2015

Platforma Obywatelska chce wprowadzić dziesięcinę...

Wczoraj bloger @Jasiek zasygnalizował, że Platfusy chcą zlikwidować ZUS.

Oczywiście nie zlikwidować ZUS jako taki, tylko zlikwidować składki i przerzucić na budżet państwa. Miało być to poruszone na konwencji programowej Platformy dzisiaj.

No i czytam dzisiaj :

Premiera Kopacz proponuje:

Likwidację składek na ZUS i NFZ oraz tzw. „umów śmieciowych”; wprowadzenie jednolitej 10 proc. stawki podatku PIT i minimalnej płacy godzinowej nie mniejszej niż 12 zł zapowiedziała w sobotę na konwencji programowej PO w Poznaniu premier Ewa Kopacz. "Postanowiliśmy, że zaproponujemy Polakom jednolitą stawkę podatku PIT. Dużo niższą niż w tej chwili, bo na poziomie 10 proc. Zaproponujemy tę jednolitą stawkę, która będzie jednocześnie podatkiem: powszechnym, sprawiedliwym i prostym” - oświadczyła szefowa PO.”



Co to oznacza dla mnie, przedsiębiorcy ? Ano to, że mogło by mi to ulżyć w prowadzeniu działalności gospodarczej, gdyż składka zusowska to około 1100 .- pln miesięcznie. Czy zarobiłem, czy nie zarobiłem, to w zębach muszę zanieść ten tysiąc przeszło złotych przed 15-tym każdego miesiąca. Z jednej strony to ciekawe, jeśli bym nie zarobił, to może się przypieprzyć Urząd Skarbowy skąd wziąłem na składkę, skoro nie zarobiłem...logiczne, ale nie dla naszych urzędów. Skoro usiłowałem zarobić, a nie zarobiłem, to składka się i tak należy...trzeba pożyczyć od sasiadów, lub teściowej, jeśli się z teściową żyje w zgodzie...a to Polska właśnie.

Ale dobra, idźmy dalej. Ktoś by pomyślał, że Platfusy zaczęły czytać Biblię, a przynależność do Kościoła Łagiewnickiego zobowiązuje więc proponują Polakom dziesięcinę, czyli dziesięcioprocentowy podatek PIT.

Prawdę powiedziawszy odnośnie tej “dziesięciny” i tego niepłacenia składek zusowskich jeszcze nie zwietrzyłem podstępu, bo przecież pani, która notorycznie kłamie raczej prawdy nie powie...dla mnie to jest taka kiełbaska wyborcza, hipermarketowa składająca się w 110 % z szynki, a reszta to tylko woda (parówki takie są).

Ale przyjrzyjmy się tej tajemniczej minimalnej stawce 12 zł za godzinę dla pracownika. Według mnie to jest prawdziwy, cygański majtersztyk...

Minimalna płaca dla pracownika na rękę, to 1286,16, płaca brutto to 1750 pln, koszt przedsiębiorcy, to w zasadzie 825,52 pln. Pracownik na rękę dostaje 1286,16 pln, koszt pracodawcy to 825,52 pln, więc pracownik kosztuje przedsiebiorcę 2110, 68.-

Teraz przyjrzyjmy się propozycji premiery Kopacz...minimalna stawka godzinowa dla pracownika to 12 zł za godzinę, pomnożyć to przez ilość godzin pełnego etatu, czyli 176 godzin daje nam 2112,- pln. Więc wychodzi na to samo, bo podejrzewam, że minimalna stawka godzinowa proponowana przez Platfusów będzie brutto, więc pracownik i tak dostanie na rękę 1286,16, a pracodawca odprowadzi podatek, ale nie do ZUS-u, tylko do Skarbówki...pracownik dostanie tyle co do tej pory, ale będzie się to nazywało szumnie, że minimalnie dostanie 12 zeta za godzinę, ale problem jest w tym, że wtedy składka emerytalna już nie będzie się nazywała składką, ale podatkiem i tym sposobem uwalą Polakom emerytury...czujecie cygańskiego bluesa ???

Zajebiście Platformo Obywatelska...myślicie, że wyciulacie znów Polaków sprytnym fortelem, aby skłócić pracodawców z pracownikami...a jeszcze nałapać wyborców na październikowy, prymitywny grill z najtańszą kiełbasą z Biedronki...nie ze mną te numery Ewo Bruner...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze