...z portalu prawy.pl
Kilka słów prawdy o TVN-ie w TVN-ie. Pan Jarosław z Tczewa zatelefonował do Szkła Kontaktowego i odsłania kulisy powstania tej stacji. Reakcja prowadzącego? Bezcenna...
Kilka słów prawdy o TVN-ie w TVN-ie. Pan Jarosław z Tczewa zatelefonował do Szkła Kontaktowego i odsłania kulisy powstania tej stacji. Reakcja prowadzącego? Bezcenna...
Widz rozpoczyna: - Pierwszą polską aferą była afera FOZZ (Fundusz Obsługi Zadłużenia Zagranicznego, red.), kilkaset miliardów dolarów strat lub więcej... Główny oskarżony, Żemek (Grzegorz, przyp. Red.), 9 lat więzienia dostał. Wyznał, że to on Panom Walterowi i Wejhertowi i spółce ITI na stworzenie mediów dał. Czyli, jak rozumiem, TVN powstała za skradzione społeczeństwu pieniądze. A jeśli się mylę, może sprostuje to ojciec dyrektor Miecugow - zaczyna krótkie, ale treściwe wystąpienie na antenie TVN24 pan Jarosław z Tczewa w programie Szkło Kontaktowe emitowane 21 grudnia 2015 roku...
- Wyobraźcie sobie Państwo, że w Izraelu.... - dalej mówi widz, ale przerywa mu prowadzący:
- Znaczy ja bym proponował aby od razu sprostować...
Widz nie odpuszcza i kontynuuje śmiało:
- Znaczy ja nie wiem, ale Macierewicz wygrał z Wami sprawę w sądzie. Prostujcie, proszę powiedzieć, że to nieprawda...
Po chwili Pan Jarosław kontynuuje poprzedni wątek:
- Wyobraźcie sobie, ze w Izraelu otwieram stację telewizyjną i ciągle atakuję rabinów i wyznanie mojżeszowe, to pewnie długo bym tam nie pożył, a tak postępuje TVN, które było i jest własnością w stu procentach żydowską...
Prowadzący nie wytrzymał i przerwał:
- Proszę Pana, życzę Panu wesołych świąt i proszę żółć zachować dla siebie... My jakoś nie używamy tego...
Przypomnijmy, w listopadzie 2010 roku sąd uznał, że Antoni Macierewicz nie musi przepraszać za swoje słowa wypowiedziane w 2007 r. o związkach ITI z WSI i finansowaniu jej ze środków FOZZ, czyli, jak to określił widz TVN „skradzionymi społeczeństwu”.
Sąd uznał wówczas, że Macierewicz, autor raportu z weryfikacji WSI korzystał z domniemania prawdziwości informacji, bowiem powoływał się na urzędowy dokument i działał jako urzędnik państwowy oraz powołał się na oficera służb wojska.
Po ujawnieniu raportu z weryfikacji Wojskowych Służb Informacyjnych, Antoni Macierewicz w wywiadzie dla dziennika Rzeczpospolita, pytany o dowody, że ITI powstał dzięki pieniądzom z WSI, zapewnił, że już je przedstawił i odesłał do zeznań Grzegorza Żemka. Grzegorz Żemek, skazany za aferę FOZZ na 9 lat pozbawienia wolności, przyznał, że współpracował z wojskowymi służbami PRL.
Spytany o to, „gdzie papiery” na poparcie zeznań Grzegorza Żemka, Antoni Macierewicz odparł: - Dlaczego zeznania Grzegorza Żemka złożone pod przysięgą przed komisją nie są dla pani wiarygodne? Przypominam: gdyby kłamał, groziłoby mu 8 lat więzienia. A on mówi wyraźnie: były dwie dziedziny wykorzystywane przez wywiad do lokowania agentury na Zachodzie - międzynarodowy obrót produktami rolnymi i media.
Antoni Macierewicz miał zapłacić 100 tys. złotych odszkodowania (wpłaty na cel społeczny). Mimo tego, wyrok okazał się być korzystny dla Antoniego Macierewicza, w 2008 r. szef Ministerstwa Obrony Narodowej Bogdan Klich przeprosił Wejcherta, Waltera i ITI za raport.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze