Georgie Soros amerykański bankier żydowskiego pochodzenia ścigany w wielu krajach listami gończymi za malwersacje i oszustwa finansowe intensyfikuje swoje antydemokratyczne działania w Polsce.
Mocno wspiera program Obywatele dla Demokracji. Program ma budżet o wartości 150 mln zl i jest finansowany ze środków tzw. Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Pieniędzmi dysponuje Fundacja Batorego. O dofinansowanie mogą ubiegać się wszystkie liberalno-lewackie organizacje pozarządowe walczące z nacjonalizmem, patriotyzmem, rasizmem, ksenofobią i propagujące sprowadzanie do Polski nielegalnych imigrantów.
Hasła Ryszarda Petru i polityków PO o wyprowadzaniu ludzi na ulicę w ramach KOD celem obrony demokracji nabiera zupełnie innego, bardzo groźnego i realistycznego wymiaru.
Petru ma zapewnione finansowanie na opłacanie protestujących, na prowokacje, uliczne zadymy, Majdany i na walkę z Polskimi Patriotami...
Z funduszy Fundacji Batorego korzysta w Polsce mnóstwo organizacji których jedynym celem jest wyszukiwanie tzw. „mowy nienawiści” w Internecie, mediach i donoszenie do prokuratury w oparciu o art. 119 i 256 Kodeksu Karnego – „kto nawołuje do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych (…) podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
W ten sposób oskarżonych zostało już w Polsce wiele osób biorących udział w manifestacjach na których wykrzykiwali anty imigranckie hasła.
Drugi Majdan w Warszawie - co buńczucznie ogłaszał Ryszard Petru - nie jest więc fikcją i ma szanse realizacji. Na razie to tylko 150 mln ale kasa bankierów na obronę swoich interesów poprzez wsparcie zadym w Polsce może być wielokrotnie większa. Soros chwalił się oficjalnie, że ukraiński Majdan kosztował go tylko kilkanaście mln $.
Organizacje sponsorowane przez Sorosa w Polsce szkolą nawet oficjalnie policję, sędziów i prokuratorów jak skutecznie wyszukiwać, identyfikować i osadzać za tzw. „mowę nienawiści”. Szkolenia odbywają się między innymi w Centrum Żydowskim.
„Mowa nienawiści” to doskonały knebel dla wszelkich przejawów patriotycznych i obronnych środowisk walczących przed zalewem Polski imigrancką masą. Z ostatnich informacji które posiadam wynika, że celem zaplanowanych przez Nowoczesną Petru marszów protestacyjnych będzie zakładanie stałych obozowisk pod hasłami powrotu do demokracji. Najważniejsza będzie Warszawa. Planowane są naprawdę duże prowokacje i są na to olbrzymie środki finansowe.
Orwelowska wizja świata staje się coraz bardziej realna. Sprowadzanie imigrantów do europejskich krajów da zaczyn w postaci buntów i zamieszek społecznych a to da lewackim rządom możliwość ograniczenia wszelkich swobód i praw obywatelskich. Nowy Porządek Świata sponsorowany przez amerykańskich bankierów żydowskiego pochodzenia zmierza do eskalacji kryzysu aby zrealizować swoje plany dyktatorskie w ramach NWO.
Polska buntująca się przeciwko sprowadzaniu imigrantów jest bardzo niewygodnym partnerem którego trzeba spacyfikować za pomocą powrotu do władzy PO i Nowoczesnej. W przypadku wybuchu społecznych niepokojów związanych z obroną demokracji przez KOD Polsce może grozić interwencja sojusznicza ze strony Niemiec w ramach ustawy nr 1066.
Oto plany manifestacji Kodu na najbliższą sobotę:
Z funduszy Sorosa sponsorowane są między innymi takie organizacje i programy jak najskuteczniejsi „łowcy mowy nienawiści”:
Jednym z ostatnich dzieł tego światowego obrońcy demokracji jest ten oto spot
A tu sam bohater dywaguje o nowym światowym ładzie który ma być realizowany >> youtu.be/jFjMqujinXk
ABC KODU najlepiej ilustruje poniższy obrazek.
Rozumiem wszystkich tych którzy protestują bo mają właściwe czyli "słuszne pochodzenie" a także tych którzy tracą lub lada chwila stracą koryto. Nie rozumiem natomiast sporej ilości otumanionych Polaków którzy występują w tym cyrku jako tzw. pożyteczni idioci. Mam nadzieję, że jeśli sprowokowane zostaną jakieś pierwsze rozróby na ulicy to szefowi MSW nie zadrży ręka i natychmiast spacyfikuje tę bandę za działalność terrorystyczną.
Dla narodowców idealnym rozwiązaniem byłoby gdyby policja przynajmniej przestała chronić te manife i dała wolną rękę do działania sekcjom sportowym kibiców i Ruchu Narodowego. A tak na poważnie chociaż wymiana opinii między kodomitami a narodowcami byłaby doskonałą formą perswazji dla lewaków to trzeba zachować spokój na ulicach i nie dopuścić do prowokacji bo to dałoby argumenty dla potencjalnej niemieckiej interwencji w Polsce.
Grzegorz Nowak
serwis giełdowy amerbroker.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze