Programu
z Dudą nie można było dosłuchać do końca, jakoś mi tak
zajeżdżał jedyną słuszną linią polityczną...czy Radio Maryja
stało się pisowską tubą propagandową ? Tak to zaczęło od
jakiegoś czasu wyglądać.
Dobra,
ale po kolei...
Brakuje
mi dziś w Radiu Maryja wieloletniego współpracownika RM
profesora Jerzego Roberta Nowaka, który współpracował
z RM przez 15 lat...dlaczego prof JRN zniknął z Radia Maryja,
dlaczego cicho jest wokół jego absencji ? Ja uważam, że
przez to, że był on radykalnym krytykiem mojżeszowych “starszych
braci”,a zwłaszcza tych, których objęła pookrągłostołowa
amnestia. Zresztą Radio Maryja przez głoszenie prawdy o relacjach
Polacy-Żydzi, było uważane za radio antysemickie, co spędzało
sen z powiek żydowskiego establishmentu krajowego, jak i
zagranicznego, zwłaszcza tego zza Wielkiej Wody.
O
człowieku, który jest związany z Radiem Maryja, niejakim
Janie Kowalkowskim vel Satyrem, pisałem tutaj...
...a
który przyznał się na portalu niepoprawni.pl do
weryfikowania (jako wpółpracownik Redakcji niepoprawnych) tam
komentujących i obiecywania im, że jeśli podadzą więcej
informacji na swój temat to nie będą sekowani i ogólnie
będą mieli “lepszy start” na tymże forum (przypadek Jacka
Strzemiecznego vel JSC, studenta WSKSiM pod linkiem wyżej)
Dlaczego
wracam do tego człowieka ? Ano dlatego, bo kiedyś napisałem
komentarz na niepoprawnych, że RM wyraźnie stonowało jeśli chodzi
o krytykę relacji mojżeszowych do Polaków, a nieobecność
Jerzego Roberta Nowaka, jest wskazówką, że mogło nastapić
ostateczne rozwiązanie kwestii Radia Maryja.
Odpowiedział
mi w komentarzu ...mianowicie :
“Podwoje
tych stacji nie są dla każdego otwarte, bowiem nie ma nic gorszego
od "detonacji bomby" w środku tych budynków. O.
dyr. dr T. Rydzyk nigdy nie pozwolił na panoszenie się w tych
redakcjach i studiach nawet Episkopatowi. Gości tylko tych, do
których ma pełne zaufanie. Ma ogromne doświadczenie w
identyfikowaniu zagrożenia. Dzieki temu RM i TV Trwam nie podzieliły
losów Radia Plus i TV Niepokalanów, których
daremnie szukać w eterze od kilkunastu lat.
Co
do braku obecności w studio RM i TV Trwam prof. J.R. Nowaka, to jego
absencja wcale nie jest związana z tym, żeby nie "pyszczono"
na mojżeszowych. Powód jest zgoła inny, który znam,
ale nie zostałem upoważniony do jego opublikowania.”
Powód
jest zgoła inny...i nie ma upoważnienia, aby o tym pisać, napisał
pan pisowski anioł stróż w Radiu Maryja. Oczywiście
zabrzmiało to bardzo tajemniczo i może miało wywołać dreszczyk
emocji, ale ja tego nie kupiłem, a w zasadzie nie musiał w ogóle
odpowiadać na ten komentarz...
Jaki
mógłby być powód wyrzucenia prof JRN z Radia Maryja
po piętnastoletniej nienagannej współpracy ? Tak, JRN został
wyrzucony przez Ojca Dyrektora bez podania przyczyny? Dlaczego ?
Żeby
odpowiedzieć sobie na to pytanie trzeba wrócić do roku 2007,
kiedy to Lech Kaczyński reaktywuje na terenie Rzeczpospolitej lożę
“Niezależny Zakon Synów Przymierza”, czyli Independent
Order of B’nai B’rith, która “miała przerwę” w
działalności na naszym terenie 70 lat. Przypomnę, że w 1938 roku
11 lóż działającej w Polsce zostało zdelegalizowanych, a
każdy, kto wspierał, lub zostawał członkiem loży był
automatycznie ekskomunikowany. Kara ekskomuniki obowiązuje po dziś
dzień.
Przy
okazji tego samego dnia czyli 9 września 2007 roku omówiono
cytuję “...omówiono m.in. sprawę ustawodawstwa dotyczącego
zwrotu mienia oraz kwestie związane z Radiem Maryja i Telewizją
Trwam.”
Czyli
mam rozumieć, że kwestią było wyciszenie mediów Ojca
Dyrektora...
Miłość
O. Dyrektora do Prawa i Sprawiedliwości była kiedyś bardzo
szorstka, ponieważ Ojciec Tadeusz Rydzyk nie bał się nazywać
rzeczy po imieniu, choćby sławne powiedzenie, że “szambo to nie
perfumeria”, które wypowiedział na antenie po spotkaniu
Marii Kaczyńskiej z lewackimi feministkami.
Wiemy
doskonale, że PiS jest pod silnym lobby izraelskim, zresztą wcale
się z tym specjalnie nie kryje, więc jest niemal pewne, że
“kwestie związane z Radiem Maryja i Tv Trwam”, które były
poruszane przy okazji reaktywacji loży B’nai B’rith są też
oczkiem w głowie Prezesa Kaczyńskiego.
To
co napiszę teraz jest moim własnym przemyśleniem, bez dowodów,
ale jest moim zdaniem wielce prawdopodobnym scenariuszem...
O.
Dyrektor miał bardzo ciężki orzech do zgryzienia, zapewne dostał
“propozycję nie do odrzucenia”, musiał “otworzyć szeroko
podwoje swojej stacji” i wyrzucić przez okno swoje “ogromne
doświadczenie w identyfikowaniu zagrożenia”.
Propozycja
mogła być jasna i klarowna... albo zwija interes (niedostając się
na cyfrowy multipleks), albo spuści z tonu i przestanie krytykować
mojżeszowych. Warunki przejrzyste mógł dostać od samego
Prezesa. Za obietnicę wsparcia przez PiS przy organizowaniu Marszów
w Obronie Wolnych Mediów, oraz załatwienie koncesji (kiedy
nastąpi już apogeum i ludzie powoli będą tracić nadzieję na
otrzymanie koncesji dla TV Trwam)...Prezes mógł zażądać
aby było “więcej PiS-u na antenie RM” i żeby ogólnie O.
Dyrektor “pokochał mojżeszowych”., no i być może wysiudał
tych, co do których może być podejrzenie, że zakłócą
w przyszłości jedynie słuszną linię (tutaj widzę analogię do
portalu niepoprawni.pl, dziwnie podobna metodologia).
Oczywiście
możliwe by to było, gdyż system PO-PiS doskonale ze sobą
koreluje w ramach szablonu dobry glina-zły glina...
Tutaj
dygresyjka...kiedyś znajomy ksiądz, który spotykał się
także z ludźmi PO śmiał się ze mnie, że wierzę w to, że PO i
PiS toczą jakiś spór...powiedział mi, że na zewnątrz tak
to ma wyglądać, a w rzeczywistości oni się spotykają, szanują i
współpracują...aha !!
Wracając
do mojej teorii spiskowej...gdyby tak było, to według mnie Ojciec
Dyrektor wszedł na bardzo niebezpieczną ścieżkę i będzie musiał
faktycznie bardziej wnikliwie uruchamiać filtry na antenie i bacznie
obserwować, żeby nie doszło do “detonacji bomby” o której
wpomniał @Satyr :)))..
Dobra,
żarty na bok...jest to niebezpieczna ścieżka Ojca Dyrektora, gdyż
ludzie doskonale pamiętają pisowski, medialny lincz na Arcybiskupie
Wielgusie, Kapłanie namaszczonym przez Boga, który z Woli
Boga miał objąć stanowisko Metropolity Warszawskiego, a perfidnie
wyśmiany i ubiczowany publicznie kłamstwem i kalumnią przez PiS i
środowiska Gazety Polskiej.
Jak
O. Dyrektor to pogodzi ? Co powie, kiedy ludzie zaczną pytać, o
nagonkę na abp Wielgusa ? Zapewne te filtry antenowe będzie trzeba
wydłużyć.
Zbliżają
się jesienne wybory, zbliża się też batalia Puławian i
Natolińczyków o władzę nad rządem dusz...Natolińczyki
przepoczwarzają się w bardziej “nowoczesny” byt, natomiast
Puławianie walczą o media, ...być może taki miał być
scenariusz. Przyklejanie się PiSu do Kościoła Katolickiego i
mediów katolickich aby chwycić wyborców katolickich
jest widoczne aż nadto, ulokowanie kardynała Nycza na stanowisku
Metropolity Warszawskiego to robota wyłącznie PiS-u, a i PO
przyklasnęła na tą okoliczność z radością.
Widoczna
tutaj jest próba podjęcia ręcznego sterowania Kościołem
Katolickim, oraz mediami katolickimi, upolityczniania go, a zwłaszcza
wnikliwe kontrolowanie myślozbrodni wiernych...dodam, że sztuczny
podział w KK na kościół toruński i kościół
łagiewnicki, to jest wybitnie krecia robota polityków.
Konie
Trojańskie w ostatnich, wolnych mediach rozlokowane...show must go
on...
PS.
Nie jest moim zamiarem atakowanie mediów Ojca Rydzyka, jestem
zatroskany, że media te skupiają się teraz tylko i wyłącznie na
Platformie Obywatelskiej i ich aferach (co każdy przecież widzi), a
zupełnie bagatelizują inne, większe zagrożenia zewnętrzne, które
mogą przyjść z najmniej niespodziewanej strony...pamiętajmy, że
koń trojański jest sprawdzoną metodą na zdobycie najbardziej
niedostępnej twierdzy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze