Takim tytułem można by zacząć. Takim, który brzmi podobnie jak cykl artykułów pewnego neonowego celebryty Zygmunta Białasa...czyli Co się dzieje na Ukrainie, Co się dzieje na świecie, Co się dzieje w Afryce, Co się dzieje w Czarnej Dupie...itd
Może nie wszyscy wyczaili co się dzieje na neonie24...może nie wszyscy jeszcze wiedzą, że jest to medium stracone, pomimo, że pan Opara stwierdził, że neon24 będzie trwał nawet kiedy dostanie na nim sam i sam będzie teksty swoje czytał:)) Rozumiem ten automasochizm...on spowodował, że stał się męczennikiem, a to doprowadza do następnego uczucia, czyli użalania się nad sobą...niektórzy to lubią...
Dałem sobie spokój z neonem, bo po prostu nie lubię ciotowatości, lubię konkretne decyzje, konkretne działania...dziś rządzi tam Białas, wirtualny megaloman i jego wierny przydupas Sanczo Pansa o nicku Repsol, któremu powierzono administrowanie, a który wyciął swego czasu kilku adminów (fenomen !!!) i zablokował im konta na cały dzień...
A dlaczego? Ano dlatego, gdyż Zygmunt Białas przestał przez chwilę świecić jak księżyc w pełni, kilkoro osób wyczaiło jego "zajebistość"...po prostu ma dar hipnotyzowania niczym fakir grając na swojej fujarce powoduje, że wielu u niego komentuje, a on potem robi z tego notki...
Kiedy blask księżyca został przyćmiony pan Mojżesz Białas postanowił wyprowadzić swój lud do ziemi obiecanej...(skąd ja to kuźwa znam). Przy szumu wichru i biciu piorunów pewnego razu to wiekopomne wydarzenie nastąpiło, tylko, że niestety pan Białas blokował się w drzwiach i powracał i powracał i powracał, bez końca powracał. Wielu nie wiedziało o co chodzi, dlaczego taki foch, dlaczego pan Białas opuszcza/nieopuszcza taki świetny portal? Ale jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi oczywiście o pieniądze...dziś zaglądnijcie tam, reklamy onetu i mnóstwo innego badziewia...widocznie "pecunia non olet"
Kiedy pan Białas obrósł w pióra i dotarło do niego, że jego ferma blogerska może przynosić zyski, to postanowił fermę przenieść w bezpieczne miejsce...podobnie jak to zrobiła Grupa AdNovum. Tak, to była grupa ludzi...
Dziś panu Białasowi pisze notki (tłumaczy) pani Tiamat, kiedyś też pisała pani Trojanka, ale fakirski powab pana Białasa przestał na nią działać.
Pisze świetne notki, i pokazała, że poza Białasem istnieje życie...
Ale zatrząsł się białasowy mordor..."kobieta mnie bije" wręcz można było usłyszeć i przyduspas Repsol został wysłany z zapytaniem: "Jaki jest cel pisania samej dla siebie do tego dla Polaków jednoznacznie określonym?" ....http://7f73ffd955.neon24.pl/post/132397,ci-niedobrzy-polacy-w-przemyslu#comment_1315937
No tak...nie nada pisać dla samej siebie, trzeba pisać dla Białasa:))
No więc znów blady strach padł na koziołka Białasa...czy kobieta przyćmi jego zajebistość, czy przyćmi karierę niemalże korespondenta wojennego wszechczasów...który siedzi w bujanym fotelu gdzieś w opolskim familoku i nadaje niczym legendarny J-23?
Więc co się dzieję na NEonie24.pl? Sami zobaczcie, Białas znów jest jak księżyc w pełni, znów może sobie nabijać sztucznie odsłony, znów jest najzajebistszym korespondentem wojennym wszechczasów...
Jeszcze nawiąże tutaj do pewnej kwestii skrzynek poczty wewnętrznej na neonie...no niestety z przykrością muszę stwierdzić, że potwierdziły się moje przypuszczenia, że nie są bezpieczne...znikają moje wiadomości, potem przychodzą ...ale najciekawszy jest wątek udostępnienia wszystkim zalogowanym korespondencji pana Opary z blogerem Jinksem...
Ta korespondencja według mnie wyciekła planowo, taki przeciek kontrolowany...aby wszyscy zobaczyli, że ktoś znów czyhał na Białasa, ktoś znów chciał zrobić Białasowi wirtualne kręcenie wora, żeby znów zrobić z Białasa męczennika...
Dodam jeszcze, że taką wiadomość dla wszystkich mógł wygenerować tylko admin... powtórzę jeszcze raz ...w tym czasie (wysyłania wiadomości z korespondencją Jinksa i Opary) trzech adminów czyli Astra, Jinks i ja (trybeus) było zbanowanych przez Repsola, ...więc koło się zawęża...sami sobie odpowiedzcie na pytanie "co się dzieje na NEonie24.pl"
To jest mój ostatni post na temat neonu, pan Opara kazał mi o nim zapomnieć, więc przychylę się do jego prośby i proszę Szanownych Czytelników, aby mnie tam już nie szukać...
gh
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze