"Ekonomiczny kryzys będący skutkiem długotrwałej wojny - w naszym przypadku ogólnoświatowej "wojny z terrorem" - fakt obecny, tyle że jeszcze nie dla wszystkich oczywisty. .
"Podstawą wszelkiego myślenia i wartościowania jest państwo. To siła państwa stanowi o wszystkim" - w naszym przypadku Bruksela, fakt obecny. .
Gospodarka oparta na etatyźmie i korporacjoniźmie - a po wprowadzeniu TTIP także protekcjoniźmie, fakt obecny. .
Nacjonalizm (z powodu natury wielonarodowej UNII zastąpiony rasizmem - w naszym wypadku antyarabskim), fakt obecny.
Zdarzenia typu spalenia Reichstagu - już się odbywają. Na "Kristallnacht" długo nie trzeba czekać, będzie. .
Narastający militaryzm - w naszym przypadku zogniskowany na terroryzowaniu niepokornych arabów, osaczaniu Rosjan i presji na Chińczyków, fakt obecny. .
Pozory parlamentaryzmu polegające na akceptacji rządów jednej tylko opcji i kontroli sądownictwa przez upartyjnienie stanowisk sędziowskich - fakt w Polsce wyraźnie obecny. .
A BARANY DALEJ NIE WIEDZĄ O CO CHODZI. .
:D
Mein Kampf znowu dostępny od stycznia.
Helooouuu... boże krówki..."
http://niepoprawni.pl/blog/sobek/boze-krowki-sobie-pitu-pitu-kogo-one-a-kto-ich
Na takie dictum zjawił się natychmiast tamtejszy wykidajło Satyr, który w te pędy napisał fraszkę na autora...pod linkiem
http://niepoprawni.pl/comment/1509887#comment-1509887
O czywiście Baran Satyr potwierdził fraszką, że nic nie jarzy, bo musiałby przegimnastykować swój umysł...
Kto nie pamięta kto to jest tamtejszy Satyr, to przypomnę...że to "człowiek orkiestra", który za dnia publikuje, pisze wiersze, robi za lokaja tamtejszego forum, a w nocy ładuje ujemne punkty z dwóch kont, coby takie teksty jak ten powyżej nie zamąciły co poniektórym tamtejszym baranom sielanki skubania trawy na zielonych, pisowskich niwach...
http://trybeus.blogspot.com/2015/06/szajka-niepoprawnych-pakownikow.html
Góral spod Gubałówki na takich ma swoiste określenie...to taki, szpec co: goli, szczyrze, bańki stawia, krawaty wiąże, usuwa ciąże...czyli takie, szerokie spektrum działania...
Zostawmy na chwilę barani temat, a skupmy się na fakcie, że książka Hitlera pod tytułem Mein Kampf jest obecna w przestrzeni publicznej już od stycznia...
To, że taka książka po siedemdziesiąciu latach pokazuje się w przestrzeni publicznej w trakcie najazdu islamistów na Europę to jasne i pewne sygnały, które mają dać światło do powtórzenia pewnych schematów, które mają "uratować" Europę...w tym przypadku przed tymi właśnie hordami islamskich fundamentalistów, którzy czują się tutaj w Europie bardzo pewnie...
No czują się pewnie, bo są zapraszani przez tych, którzy nas przed nimi będą bronić...ktoś by powiedział, gdzie tu jest logika...a ja wam powiem, że w tym szaleństwie jest logika...
Zanim przejdziemy dalej, to koniecznie proszę oglądnąć pewien materiał, który na pewno rozjaśni Wam o co tak naprawdę chodzi w tym szaleństwie...proszę zwrócić uwagę na podprogowo ukazujące się w materiale filmowym pewne logo, które zapoczątkuje pewien trend w modzie na lato 2016 roku...
http://wtkplay.pl/video-id-24476-czy_masoni_uratuja_europe
Przekaz jest jasny, mamy wyłączyć propagandę, a włączyć myślenie (masońskie)...mamy trend na oswajanie z masonerią...jestem pewien, że w to lato każdy młody człowiek da się pociąć za kurtkę z logo MILOV i każdy młody będzie chciał należeć do masonerii...
Szanowni Państwo...garbatonosa brać w śmiesznych fartuszkach spod znaku czaszki i piszczeli właśnie w tym roku narzuci modowy, satanistyczny trend młodym ludziom, czym odbije pieczęć bestii na młodym pokoleniu...przekaz jest jasny, albo wstąpicie do masonerii i ona was "uratuje", albo czeka was śmierć z rąk islamistów...
Docelowo ..."oswobodzenie" Europy od islamistów przyjdzie z rąk freemasonów, czyli tajnej, zbrodniczej organizacji, która już dziś wychodzi z kanałów, aby pokazać dobrotliwą i miłosierną twarz, a która de facto ten bajzel w Europie zorganizowała...
Więc...ta moda w tym roku, w następnym, 2017 roku będzie 300 rocznica powstania masonerii, więc "ratunek" na 300-to lecie może być spektakularny...co wymyślą garbatonose fartuszki? Chyba tylko Pan Bóg wie...
Więc albo przyjmiecie "znamię bestii" i wstąpicie do masonerii, albo czekają was obozy FEMA, albo zapakują was w plastikowe, trzyosobowe trumny...
A już wracając do baranów, to zafascynowane pisowskim porządkiem polskiego świata nawet nie drgną jeśli się im powie, że niedługo zgolą im wełnę razem ze skórą...kto był w górach i spotkał zagrodowego, to widział jego tępe oczy i wie, że jego synapsy krążą tylko w obrębie jego zakręconych rogów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze