Ostatnio
obserwuję kursy walut...od wczoraj coś się zaczyna dziać dolar
leci na dół, Euro zwyżkuje...może zbliża się Super Szmita
i krach we wrześniu...polecam świetny tekst Tradera 21 (link na końcu)...może
trzeba zacząć się przygotowywać, być może szykuje się krach
stulecia i wszystkie oszczędności diabli wezmą...w dosłownym tego
słowa znaczeniu...
(...)
Czy
Szmita wyznacza kolejny krach na rynkach finansowych?
Niedawno
natknąłem się na ciekawe opracowanie na podstawie książki „The
Harbringer” Jonathana Cahna, dotyczące hebrajskiego święta
zwanego Szmita.
Terminem
Szmita określa się rok szabatowy, przypadający co siedem lat,
który w dosłownym tłumaczeniu oznacza: uwolnienie, upadek,
wstrząs lub darowanie długów. Religijne aspekty Szmity nie
specjalnie mnie interesują. Aczkolwiek, jak pokazała historia,
wiele poważnych wydarzeń – zarówno geopolitycznych, jak i
w sferze finansów – przypadało bardzo blisko dnia Szmity.
Samo święto ma miejsce raz na siedem lat. Rok poprzedzający dzień
Szmity przynosił bardzo poważne zawirowania, a ich kulminacja
następowała bardzo blisko dnia zakończenia cyklu.
Prześledźmy
zatem kilka ostatnich cykli:
a)
23 września 1987 roku (zakończenie cyklu – dzień Szmity). Trzy
tygodnie później dochodzi do największego krachu na Wall
Street, zwanego Czarnym poniedziałkiem, podczas którego
giełda straciła ponad 22% w ciągu jednego dnia. Był to
największy, jednodniowy spadek w historii Wall Street.
b)
5 września 1994 roku. Cały rok 1994 określany jest jako krach na
rynku obligacji w USA.
(http://fortune.com/2013/02/03/the-great-bond-massacre-fortune-1994/).
Rentowność obligacji wzrosła z 5,5% do 8%. W połowie września
inwestorzy stracili ponad bilion USD. W mojej ocenie, jest to jednak
spora nadinterpretacja, gdyż podobnych wydarzeń w historii mieliśmy
już kilka.
c)
17 września 2001 roku. Na sześć dni przypadających przed Szmitą,
przeprowadzono ataki na WTC. Rynki finansowe zostały zamknięte.
Dokładnie w dniu Szmity wznowiono handel, po czym index Dow spadł
dokładnie o 700 punktów (7%).
d)
29 września 2008 roku Dow spadł dokładnie o 777,7 punktów w
ciągu jednego dnia. Do dziś jest to największy, jednodniowy spadek
na przestrzeni ostatnich 20 lat. Interesująca jest liczba siódemek,
występująca w ostatnich dwóch krachach. Czy pamiętacie
przemówienie Christine Lagarde (prezes MFW) sprzed półtora
roku?
Kiedy
przypada najbliższa Szmita?
Najbliższy
cykl kończy się między 13-15 września 2015 roku. Ten rok jest
także rokiem jubileuszowym, ze względu na tzw. super Szmitę,
przypadającą co siedem pełnych cykli, czyli raz na 49 lat.
Dokładnie
dwa dni po zakończeniu cyklu (15 września) odbędzie się w Nowym
Jorku 70. spotkanie rady ONZ, nazwane – zapewne „przypadkowo” –
spotkaniem jubileuszowym.
Natomiast,
16-17 września jest zaplanowane kolejne posiedzenie komitetu FOMC,
decydującego o wysokości stóp procentowych w USA.
Kilka
dni później, 25-27 września, ONZ planuje uruchomienie
projektu „Zrównoważonego rozwoju”. Podczas szczytu głos
zabiorą najważniejsze osobistości, m.in. papież Franciszek.
Kilka
ciekawostek:
Największe
w historii ćwiczenia wojskowe, przeprowadzane na terenie USA, kończą
się dokładnie 15 września.
13
maja 2014 roku francuski minister spraw zagranicznych stwierdził:
„Mamy 500 dni na uniknięcie chaosu klimatycznego”. Owe 500 dni
wypada 23 września 2015 roku.
Podsumowanie
Czy
należy poważnie traktować wydarzenie Szmity? Oceńcie to sami.
Zastanawiający jest jednak fakt, iż w ostatnich trzech z czterech
cykli, dochodziło do bardzo poważnych krachów na przestrzeni
1-3 tygodni przed, lub po, Szmicie. Zważywszy, że okres siedmiu lat
(jeden cykl) to ponad 360 tygodni – zbieżność jest interesująca.
Nie
wiem, czy jest to przypadek, czy nie, ale omawiane święto zbiega
się prawie dokładnie z modelem Armstronga, który dziwnym
zbiegiem okoliczności, po dziewięciu latach spędzonych w
amerykańskim więzieniu, bryluje w mediach, wskazując początek
października jako dzień załamania na amerykańskim rynku
obligacji.
Zarówno
Armstrong, jak i Jonathan Cahn, mają cel w propagowaniu swoich
teorii: pierwszy zarabia majątek na doradztwie inwestycyjnym i
licznych konferencjach, drugi – na sprzedaży książki, wieszcząc
finansowy koniec świata. Niezależnie od tego, ile rozsądnych
uzasadnień znajdziemy w obu opracowaniach, nigdy nie należy
przyjmować ich bezkrytycznie.
Nie
zmienia to jednak faktu, że obecna hossa na rynkach akcji jest
najdłuższą w historii. Obligacje po trzydziestu latach wzrostów,
zawróciły kilka miesięcy temu. W takim otoczeniu ostrożność
jest szczególnie wskazana ...i to bez podobnych zapowiedzi. Za
niecałe dwa miesiące przekonamy się, co do trafności prognoz obu
panów.
Tekst
i zdjęcie wprowadzajace :
Trader21
Moje wyjaśnienie :
Wklejajac tekst Tradera 21 nie miałem intencji promować w jakikolwiek sposób numerologii...chciałem zwrócić uwagę na fakt iż to garbatonose iluminaty cieszą się w numerologii i to oni regularnie co 7 lat robią różne ciekawe rzeczy, aby przykryć swoje machloje...
Widocznie dolara nie da się już sztucznie pompować, więc możliwy jest scenariusz jakiegoś spektakularnego kolapsu vide WTC, aby móc zaatakować Iran, który tak uwiera tychże garbatonosych...nam, chrześcijanom trzeba odczytywać znaki czasu...
Wklejajac tekst Tradera 21 nie miałem intencji promować w jakikolwiek sposób numerologii...chciałem zwrócić uwagę na fakt iż to garbatonose iluminaty cieszą się w numerologii i to oni regularnie co 7 lat robią różne ciekawe rzeczy, aby przykryć swoje machloje...
Widocznie dolara nie da się już sztucznie pompować, więc możliwy jest scenariusz jakiegoś spektakularnego kolapsu vide WTC, aby móc zaatakować Iran, który tak uwiera tychże garbatonosych...nam, chrześcijanom trzeba odczytywać znaki czasu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze