Jaki jest cel tych wszystkich ruchów mających na celu wyeliminowanie gotówki z obiegu?
Czy można sobie wyobrazić lepszy prezent dla banków? Mogą spokojnie bankrutować nie obawiając się szturmu na kasy w celu wycofania depozytów bo takiej usługi jak wypłata gotówki nie będzie. Nikt też nie będzie mógł przezornie schować swoich ciężko zarobionych pieniędzy do skarpety bo wszystko co będzie miał to wirtualne konto obsługiwane przez kawałek plastiku albo odpowiedni chip zamontowany w jakiejś części ciała. Już teraz coraz więcej osób używa kart płatniczych „bo tak wygodniej”. Firma nie płaci pracownikowi „do ręki” bo taniej i wygodniej przelać na konto. Tylko, że mamy jeszcze możliwość pójść tego samego dnia do bankomatu i wyciągnąć całą wypłatę. Pomysły Uszczęśliwiaczy Świata tej możliwości nas pozbawią definitywnie.
Posługiwanie się kartą pozwala na obserwację zachowań obywatela – co najczęściej kupuje (można mu więc wysłać „kuszącą” ofertę ), gdzie danego dnia przebywał (płacił np. za paliwo) itd. Możliwości inwigilacji rosną.
Co będzie gdy gotówka zniknie całkowicie? Załóżmy, że z waszego „czipowego” konta dacie datek na jakiś kościół. A jaki to kościół? Czy to nie jakaś tradycjonalistyczna sekta przypadkiem?
Daliście parę groszy, żeby wesprzeć swoją ulubioną partię. A jaka to partia? Czy to przypadkiem nie jakieś faszysty, nacjonalisty albo inne homofoby? A może ta partia jest na indeksie?
Pomijając fakt, że taka operacja może być niemożliwa, Wielki Brat będzie znał wasze przekonania religijne czy polityczne. Oczywiście, nawet teraz gdy chce może się tego dowiedzieć ale to kosztuje czasu i pieniędzy. A tak ma wszystko gotowe – odpowiednie algorytmy same wyszukają myślozbrodniarzy i o 6 rano zapukają do drzwi smutni panowie.
Wraz ze zniknięciem gotówki znikną myślozbrodnie, to rząd będzie decydował w co należy wierzyć i na jakie partie „głosować”. Jeśli dodamy do tego to co już funkcjonuje – podsłuchujące nas telefony czy podglądające telewizory to mamy orwellowską krainę szczęśliwości gdzie Wielki Brat myśli za nas i troszczy się o to byśmy żyli tak jak trzeba.
Obawiam się, że gdy nadejdzie ten dzień nie wydarzy się nic szczególnego, nie będzie żadnej rewolty obywatelskiej ani nawet protestów. Ludzie zostali tak otumanieni, że godzą się na wszystko bo wszystko jest im jakoś tłumaczone. Problemy na lotniskach z wniesieniem butelki wody na pokład samolotu? Wiadomo – terroryzm zawinił. To nic, że taka sama butelka po odprawie kosztuje kilka razy więcej… Obowiązek rejestrowania kart telefonicznych? Wiadomo – terroryzm. Na wszystko jest jakieś wytłumaczenie i ludzie to akceptują.
Technika gotowanej żaby.
Źródło: http://spiritolibero.neon24.pl/post/137564,znamie-bestii
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze