Strony

wtorek, 27 września 2016

Syjonistyczne okulary - Dudy, Trumpa i Hilary...

Z bloga Spirito Libero...Tej nocy poświęciłem się i zamiast iść spać poczekałem na debatę w JuEsEj. Emocji było trochę, tak jak na meczu bokserskim niższych wag. Lewy, prawy a potem w korpus. Nikt na dechy nie poszedł.
Wybory w JuEsEj są latoś wyjątkowo ciekawe - chora kretynka, zbrodniarz wojenny, kontra ... Trump (też Donald...) Kto go zna? Ja gostka nie znam więc nie będę się pastwił. Ale ta p... a ma na sumieniu całe państwa i miliony istnień ludzkich, zwłaszcza kobiety, dzieci i starcy.
Tzw "kryzys migracyjny", Libia, Syria to też dzieło tej psychopatki. Ciekawi mnie jednak, który z tych kandydatów będzie dzierżył kiedyś walizeczkę z czerwonymi guziczkami?...


Czy ten (ponoć) dumny i jedyny w swoim rodzaju "naród", który uzurpuje sobie boskie prawo do drukowania pieniędzy (przez swoich syjońskich nadzorców) i dowodzenia Światem całym naprawdę potrafi to robić?
Na razie sprawdził się w wycinaniu tych, co tam mieszkali od tysiącleci i mieli się dobrze. Miejscowi ubijali tyle bizonów ile potrzeba było do wykarmienia rodziny. Reszta biegała swobodnie. Ale przyszły "une" i zlikwidowały bizony i tych co chronili prerie.
Jakby się wsłuchać w takiego Antka " wojennego" albo jego kolegę z rządu, Waszczykowskiego, to tak! Ci nasi "... stanu" ogłaszając wszem i wobec, że RP "podniosła się z kolan" udowadniają, niestety, że to "robienie łaski za darmo" nie tyle trwa nadal ale przeniosło się na inne, pornograficzne, aspekty działalności ludzkiej.
Podniecili się, że w sabacie czarowników nikt nikogo nie ubił (tzw. "historyczny" zjazd NATO w Warszawie). Nasz ministrant od obrony gotów był sam na grzbiecie przetransportować Murzynka z airforce 1 z Okęcia do samego Mariotta na grzbiecie ale rzeczony Murzynek stwierdził, że jego samochodzik, zwany "bestią" jest jednak pewniejszy.
Za to jednak dostali pochwały i nagrody. Nawet lizusek Błaszczak się załapał. Udało im się zawrzeć strategiczne porozumienia z UPAdliną, reprezentowaną przez czekoladowego Piotrusia, Walzmanna. Bezwarunkowo.
Na wyścigi tam jeżdżą. Zaczął sam Wielki z Żoliborza skrywając się pod ramieniem boksera Kliszki (agent BRD) a potem już wszyscy Jego giermkowie pielgrzymują do Kijowa, żeby odnawiać hołdy. (Może UPAdlińcy przy następnej okazji nie będą używać narzędzi gospodarskich tylko po prostu walną nas w łeb z nagana jak to robili żydzi z NKWD w Katyniu?)

Durnota i serwilizm obecnie nam panujących jest tak ewidentny, że szkoda klawiatury.
W sumie z tą "durnotą" to jednak przesadziłem. To są zamierzone ruchy. Taki jak np. "obrona polskiej ziemi" z wyłączeniem "związków wyznaniowych". Chłop chłopu nawet morgi nie sprzeda ale "związki..." I to bez żadnych konsultacji, wrzutka przed głosowaniem. Tak jak "...i czasopisma". (Brawo Kaczyński, realizujesz na maksa "testament poległego" i strzeżesz Magdalenki, gdzie twój bliźniak pił gorzałę z Kiszczakiem , Bolkiem, Szechterem i jeszcze innymi...)

Ale wracając do głównego tematu. To, co się dzieje za oceanem to totalna porażka. Tylko w tym roku w strzelaninach zginęło ponad 10 000 ludzi. Ponad tysiąc zabili policjanci. Trochę za dużo jak na mój gust... A cały świat ma się podniecać czy wygra zbrodniarka wojenna czy kretyn z kasą. Symptomatycznie było to, że zaraz po transmisji tego żałosnego show wypowiadały się "polskie autorytety". Czosnkiem jechało nawet przez monitor telewizora. Jakby jednak nie było to Trump obiecał chazarom "niepodzielną Jerozolimę" jako stolicę chazarskiego państewka, tymczasowo ulokowanego w Palestynie. A chazary takich obietnic nie zapominają i konsekwentnie egzekwują...

Podobnie jak brzydkie zdarzenie, wywołane pewnie przez wraże siły, w JuEsEj, gdy sprawujący obecnie funkcję strażnika żyrandola szedł z szanowną małżonką swoją do auta i usłyszał (cytuję) - "marionetka! Wstyd!" To z pewnością są te niedobitki Polonii Amerykańskiej, która jeszcze nie zapisała się do klubów reda Sakiewicza. Czyli zwykłe gnojki z nidookreśloną tożsamością (polską pewnie a to jest źle widziane).
Spodobała mi się jednak reakcja Pierwszej Damy. Posłała tym niegodziwcom parę całusów. Duża klasa. Powiedziała im w ten sposób, ni mniej ni więcej - "spadać goje, to my mamy waaaadze". Prawda, że konkretna babka? Podobnie jak połowica Gomułki.

Sam Duda, mimo że był w JuEsEj parę dni to nie spotkał się z żadnym z kandydatów do Białego Szałasu. Czyżby jego ustawiacz międzynarodowy, Szczerski, sam jeszcze nie wiedział jak teraz wajcha stoi? To jak go tam uczyli w tym JuEsEj?...
Prezydent Duda, którego złośliwcy nazywają "Maliniakiem" (ale to raczej nie przez uderzające podobieństwo tylko raczej przez postawę i zachowania, które prezentował rzeczony technik Maliniak ze znanego serialu) spotkał się za to z kompetentnymi kolegami Rabina WszechPolin, no.... tego co to dostał po ryju w Warszawie i nie zgłosił na policję. Stwierdził nawet publicznie, że jak Rabin WszechPolin dostaje po ryju w Warszawie to jeszcze nie jest "antysemityzm". Polecam to jako możliwą wykładnię dla ewentualnych wyroków. (Michaś Szudriś chyba mu było... Nie pamiętam...)
Zadowolony żyd na Brooklinie po rozmowie z obecnym strażnikiem żyrandola nie wróży nic dobrego dla Polski.

A miało być o wyborach...
Dziwy się jednak dzieją.
Świat dostał już Murzynka Bambo, który cudownie, z serca Afryki (przez Hawaje) dostał się do Białego Szałasu i na starcie dostał Pokojową Dzidę...
Świat dostał "il nuovo Papa" (mimo, że poprzedni żyje i cieszy się dobrym zdrowiem) T
eraz serwują nam tę... (bez przekleństw...) co to jej nie przeszkadzało jak jej mąż, prezydent JuEsEj, rozdawał spermę doustnie (ale się nie zaciągał!).

A kto będzie potem? Jakiś gender pewnie, bo zły Putas chyba nie dożyje :))))
Kiedyś starzy ludzie mówili - "obyś żył w ciekawych czasach". No to mamy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

komentarze