Wybuchła
mega afera, że ruskie zielone ludziki ubiorą skórzane
„katany” dosiądą swoich stalowych rumaków i pognają na
Berlin, aby uczcić poległych krasnoarmieńców.
Ciekawe
jest to, że od dłuższego czasu mocno „niezależne” media
Sakiewicza grają w tym samym rytmie co łże media mętnego nurtu,
onety interie i inne,ogłaszając na całą Polskę, że do Polski
niedługo wjedzie największy gang motocyklowych bandziorów,
morderców i Bóg nie wie jeszcze czego...
Kliknij poniżej, aby otworzyć posta
Kliknij poniżej, aby otworzyć posta
Dla
porównania wklejam linki z niezależnej i onetu...
Główny
zarzut onetu dla Nocnych Wilków, a w zasadzie lidera klubu
motocyklowego to, cytuję :
„Aleksandera
Załdostanowa wymienia się też wśród inicjatorów
Ruchu Antymajdan, którego celem jest zapobieżenie wybuchowi
kolorowej rewolucji w Rosji. Przywódca "Nocnych Wilków"
znalazł się też na czarnej liście osób z zakazem wjazdu do
Stanów Zjednoczonych, a członkom klubu zamrożono konta,
prowadzone w amerykańskich bankach.”
Znając
smykałkę Amerykanów do tworzenia kolorowych rewolucji na
świecie, to faktycznie musiał im “chirurg”, czyli Aleksander
Załdostanow nieźle zaleźć za skórę...zarzut niemal “z
czapy”.
Ale już dalej Sakiewiczownia jedzie bardziej po bandzie. Wkleję tylko co lepsze zarzuty, a w zasadzie epitety, bo o zarzutach, to raczej nie ma co mówić :
Ale już dalej Sakiewiczownia jedzie bardziej po bandzie. Wkleję tylko co lepsze zarzuty, a w zasadzie epitety, bo o zarzutach, to raczej nie ma co mówić :
“przestępcza
organizacja ulubieńców Władimira Putina”...”Gang
Putina”...
“Do
akcji blokowania wjazdu rosyjskich przestępców włączył się
aktywnie Stanisław Pięta, który złożył na ręce ministra
Schetyny zapytanie i przypomniał czym jest organizacja, składająca
się z kilku tysięcy motocyklistów.”
No
czym jest, panie pośle Pięta, czy jeździł pan na motocyklu, czy
wie pan czym jest patriotyczna jazda na motocyklu ? Chyba pan nie
wie...
Dwa
lata temu jako były motocyklista, jeżdżący na chopperze Kawassaki
LTD 454, w pełni maniaklany motocyklista, cały w skórzanym
uniformie z włosami rozwianymi do pasa spotkałem członków
Rajdu Katyńskiego jak czcili pamięć uczestników Kampani
Wrześniowej w mojej okolicy.
Piszę
były motocyklista, bo już od 10 lat nie miałem pod swoją rzycią
motocykla, ponieważ byłem zmuszony go sprzedać...podszedłem do
generała Rajdu Katyńskiego Wiktora Węgrzyna (generałem nazywają
go współtowarzysze) i przywitałem się, jako “były
motocyklista”...ofuknął mnie i stwierdził, że z tego się nie
wyrasta i że chce mnie widzieć jak najszybciej z motocyklem na
nastepnym Rajdzie Katyńskim i podał adres kontaktowy...
Rajd
Katyński organizowany jest od 2001 roku, to bardzo długi i
morderczy wyjazd, trasa 6000 km...nie każdy może taką trasę
przebyć...dla mnie są to wyjątkowi twardziele...
Co
ciekawe Rosjanie przyjmują u siebie Rajd Katyński bardzo życzliwie,
wkleję komentarz chyba normalnego człowieka na tym jazgotliwym
forum jakim jest “niezależna”:
@moherowy
beret
“Tylko
wróg Polaków może dyktować takie rozwiązanie.Od lat
w sierpniu jedzie Międzynarodowy Rajd Katyński.
Polacy
sa przyjmowani przyjaźnie i w wypadku awarii motocykli Rosjanie
pomagają im dotrzeć do serwisu i
dają
nawet części zamienne do motorów.Polacy są oczekiwani w
domach dziecka(rosyjskich).Wiozą tam prezenty
i
dzieci czekają na wizytę Polaków jak na święto.A przez
nieodpowiedzialnych ludzi piszących ten tekst Rosja
nie
pozwoli wjechać na swój teren i ten kto pisze,że groby
zaorają,to niech przedstawi dowody.Nocne wilki jakie
są
każdy wie i oni jadą nie na dyskusje z Polakami,więc niech sobie
jadą do Niemiec.”
No
właśnie, kto chce skłócić motocyklistów? Znów
jakaś siła, która jątrzy...kto jeździł motocyklem to wie,
że motocykliści zawsze pozdrawiają się wyciągnięciem ręki, czy
to się jedzie w Niemczech, czy Austri, czy Rosji...gdy coś się
stanie na drodze, to żaden biker, czyli motocyklista nie przejedzie
obojętnie, zatrzyma się, aby spytać, czy nie potrzeba pomocy...to
naprawdę niesamowite uczucia. Ci którzy tego nigdy nie
odczuli niech zamilkną, albo niech sobie przypomną Rajd Kolarski
imieniem Stepana Bandery, który miał się odbyć w
Polsce...dla mnie to była jawna kpina z Polaków...czy pan
Pięta wtedy protestował ?
Dlatego
apeluję, przestańcie jątrzyć i robić z igły-widły, nie róbcie
z przejazdu turystycznego politycznej hucpy...
Zdjęcie
wprowadzające :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
komentarze